Jak informuje "Rzeczpospolita", Kinga Niemiec jest studentką Wydziału Prawa i Administracji. Zgodnie z przepisami, jej wynagrodzenie jako doradczyni wynosi od 3,5 do 4,3 tysięcy złotych. Jako doświadczenie zawodowe 21-latka wskazała jedynie pracę w KPRM. Dziennikarze zapytali więc CIR o to, jakie obowiązki sprawuje tak młoda osoba.
- Pani Kinga Niemiec pełni rolę doradcy w zakresie wypracowywania rozwiązań cyfrowych na rzecz młodego pokolenia w wielu obszarach, m.in. takich jak bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w sieci czy rozumienie potrzeb cyfrowych młodych Polaków, a także we wspieraniu w codziennych aktywnościach zawodowych ministra - wyjaśniło dziennikowi Centrum Informacyjne Rządu.
Jak dodaje CIR, mimo młodego wieku 21-latka posiada "doświadczenie zawodowe oraz bardzo aktywnie angażuje się w działalność społeczną, w tym w wolontariat". Następnie wylicza, że "przed podjęciem pracy w KPRM realizowała projekty na rzecz młodego pokolenia i nowych technologii" - nie podając jednak dokładnych informacji w tej sprawie.
Za zatrudnieniem studentki miał też przejawiać fakt tego, że "odbyła staż w Cyfryzacji KPRM" - być może chodzi o zlikwidowane Ministerstwo Cyfryzacji, którym kierował właśnie Adam Andruszkiewicz. Kinga Niemiec "działa też w Radzie Dialogu z Młodym Pokoleniem, kilkudziesięcioosobowym organie powołanym w 2019 roku, gdzie jest przewodniczącą jednego z zespołów" - czytamy w "Rzeczpospolitej". 21-latka ma być też "aktywna na polu międzynarodowym", bo pomagała w organizacji międzynarodowej konferencji dotyczącej cyfryzacji.
Przeczytaj więcej informacji o polityce na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak zauważa dziennik, rządowe rozporządzenia nakłada jednak na doradców w KPRM wymogi, których 21-latka nie spełnia. Jako doradczyni powinna mieć wykształcenie wyższe i pięć lat doświadczenia zawodowego. Z wymagań kwalifikacyjnych pracownika można zwolnić "w szczególnie uzasadnionych przypadkach".
Dariusz Joński z KO zauważa, że Kinga Niemiec jest działaczką powołanego przez ministra Andruszkiewicza Stowarzyszenia "Dla Polski". - Obszar cyfryzacji wymaga szczególnych umiejętności i chciałbym wierzyć, że ta pani je posiada - dodał polityk. Jak podaje "Rz", w całej KPRM oprócz Niemiec nie ma żadnego asystenta lub doradcy urodzonego w XXI wieku.