"Stefan Niesiołowski uniewinniony. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa uznał, że wszystkie zarzuty prokuratury są bezpodstawne. W 2019 r. prokuratura dla przykrycia "dwóch wież" pomówiła zasłużonego dla Polski człowieka, traktowanego przez Jarosława Kaczyńskiego jako osobistego wroga" - napisał w mediach społecznościowych Ryszard Kalisz.
Jak dodał, wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Prokuratura ma więc możliwość złożenia apelacji.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Na początku 2019 roku Niesiołowskiemu zarzucono, że przyjmował łapówki w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z politykiem biznesmenów. Śledczy uważali, że firmy cieszące się protekcją Stefana Niesiołowskiego otrzymywały korzystne kontrakty na dostawy surowców dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police SA. Były poseł miał dopuszczać się korupcji w latach 2013-2015.
Stefan Niesiołowski twierdził jednak, że jest niewinny, a cała sprawa ma charakter polityczny. W tym samym roku zrzekł się immunitetu i wycofał się z polityki.
Polityk wybierany był do Sejmu w latach 1989-1993, 1997-2001 i od 2007 roku, w latach 2005-2007 został senatorem VI kadencji, był też wicemarszałkiem Sejmu VI kadencji.