W środę 15 maja w Pałacu Prezydenckim odbyło się uroczyste pożegnanie byłego ambasadora Ukrainy w Polsce. Andrij Deszczycia rozpoczął pracę w Warszawie w listopadzie 2014 roku. Swoją misję miał zakończyć w lutym tego roku, jednak ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę, pełnił tę funkcję dłużej.
Prezydent podziękował Andrijowi Deszczyci za - jak mówił - "lata służby i za budowanie polsko-ukraińskich relacji przez ostatnie osiem lat".
- Dowodem na zmianę relacji polsko-ukraińskich jest ostatni czas. Bardzo chciałbym, aby nasze relacje były jak najlepsze i pozwoliły na współistnienie naszych narodów w Europie - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości.
Niedawno kończącemu misję w Polsce ambasadorowi Ukrainy Andrijowi Deszczyci za niemal osiem lat pracy w naszym kraju minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podziękował. Szef MSZ podkreślił, że w tym trudnym czasie działania ambasadora przyczyniły się do jeszcze większego zbliżenia naszych narodów.
Za współpracę podziękował także Andrij Deszczycia. "Dziękuję za owocną współpracę, aktywny rozwój relacji ukraińsko-polskich oraz osobiste zaangażowanie we wspieranie Ukrainy na arenie międzynarodowej" - napisał na Twitterze.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Andrija Deszczycię zastąpi Wasyl Zwarycz, który już zdążył przywitać się z Polakami. "Witaj Polsko, drodzy Polacy! Przybyliśmy pracować z pełną determinacją 24/7 na rzecz wzmocnienia przyjaźni ukraińsko-polskiej! Razem z Polską jesteśmy silniejsi i razem na pewno zwyciężymy! Dziękuję za solidarność i wsparcie Ukrainy" - napisał na Twitterze dyplomata. Do wpisu dołączył zdjęcie z rodziną.
Jak informuje Ukrinform, Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powołaniu Zwarycza na ambasadora 8 lutego tego roku. Wcześniej dyplomata był m.in. dyrektorem Departamentu Terytorialnego w ukraińskim MSZ. Pracował też w ambasadach w Polsce, Turcji i Stanach Zjednoczonych.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>