W czwartek po południu Ursula von der Leyen spotkała się z Mateuszem Morawieckim i Andrzejem Dudą. Po zakończeniu rozmów szefowa Komisji Europejskiej wygłosiła oświadczenie. - Chciałbym podziękować Polakom za otwarte ramiona dla Ukraińców, za pomoc im. Okazaliście solidarność, historia tego nie zapomni - powiedziała.
Szefowa KE dodała, UE nie akceptuje rosyjskiego szantażu dotyczącego ropy i gazu. - Dlatego KE zdecydowała się na plan uniezależnienia się od paliw rosyjskich. (...) Po bardzo dogłębnej ocenie Komisja Europejska dała zielone światło dla polskiego KPO. Prawie 43 proc. zaplanowanego polskiego budżetu wspiera nasze cele klimatyczne. Polski plan przewiduje również 5 mln euro na rozwój energii odnawialnej - powiedziała Ursula von der Leyen, dodając, że jest to powiązane z zobowiązaniem Polski do zapewnienia niezawisłości sądownictwa. - Po pierwsze obecna Izba Dyscyplinarna zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem. Po drugie reżim dyscyplinarny musi być zreformowany, (...) po trzecie sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku decyzji Izby Dyscyplinarnej, mają prawo, aby ich sprawa została zrewidowana - powiedziała.
- Te trzy zobowiązania, które zostały przekute w "kamienie milowe", muszą być wypełnione zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną dokonane. Pierwsza wypłata będzie możliwa, kiedy nowe prawo zostanie wdrożone i będzie odnosiło się do wszystkich tych wymagań. Dodatkowo Polska do 2023 roku ma wykazać, że wszyscy niezgodnie z prawem zwolnieni sędziowie zostaną przywróceni na swoje stanowisko - podkreśliła, dodając, że "nie jesteśmy na końcu drogi, jeśli chodzi o praworządność w Polsce".
Mateusz Morawiecki stwierdził z kolei, że Polska zawsze opowiadała się za bardzo ambitną Europą. - Ambitna Unia Europejska musi obejmować także ambitny budżet, który pozwala realizować projekty o strategicznym zasięgu. Do takich należy na pewno transformacja energetyczna czy klimatyczna. (...) Polska jest jednym z silników Europy, jest jedną z głównych lokomotyw Europy - wystarczy spojrzeć na wzrost gospodarczy oraz na zrównoważenie parametrów makroekonomicznych i tych związanych z finansami publicznymi - powiedział premier.
Szef polskiego rządu podkreślił, że "wzrost gospodarczy, który umożliwia zrównoważenie różnych wskaźników ekonomicznych, był możliwy, ponieważ nasz rząd tak zdecydowanie walczył z korupcją, walczył o stabilność finansów publicznych". - Rozpoczęliśmy projekty z KPO już wcześniej - odpowiedni montaż finansowy został już przeze mnie zlecony wcześniej. Unia Europejska może liczyć na Polskę, tak jak mogła liczyć na Polskę, kiedy dystrybuowaliśmy szczepionki wśród potrzebujących państw trzecich lub gdy nasi strażacy pomagali gasić pożary w UE - dodał.
- Chcemy silnej Unii Europejskiej, która jednocześnie szanuje prawa suwerennych państw. Rozpoczęliśmy proces reformy systemu sprawiedliwości już parę lat temu i na tym tle doszło według mnie niepotrzebnie do kilku zdarzeń czy kolizji w minionych latach - zaznaczył premier Polski. - Środki z KPO w dużym stopniu umożliwią transformację energetyczną i klimatyczną. Jestem przekonany, że to przysłuży się polskiej gospodarce i społeczeństwu i temu, żeby zwalczyć strategiczne zagrożenie uzależnienia Europy od surowców z Rosji, żeby wyrwała się z tej niewoli energetycznej - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Więcej wiadomości na stroni głównej Gazeta.pl
Głos zabrał również prezydent. - Gdy zaczynały się prace nad KPO, nikt nie spodziewał się, że na granicę z Białorusią zostanie przypuszczony atak, a w Ukrainie wybuchnie wojna - powiedział Andrzej Duda. - Nie tylko chcemy wrócić na ścieżkę rozwoju, ale i wejść na drogę nowoczesnej gospodarki, a to m. in. energetyka, która w jak najmniejszym stopniu szkodzi środowisku - dodał.
- Chcę wyrazić satysfakcję, że przygotowana przeze mnie ustawa ws. SN doprowadziła do porozumienia z KE. Ma to przełomowe znaczenie także dla uzyskania środków, które w przyszłości będą prowadziły do nowoczesnej gospodarki.
- Wszystko to robimy, aby służyło Polakom. (...) Europa jest nasza wspólna; to co jest sukcesem Polski, jest sukcesem UE, a to co jest sukcesem Unii, jest także sukcesem Polski - podkreślił, dodając, że to ważne, aby społeczność międzynarodowa okazała wsparcie Ukraińcom i są częścią Zachodu. - Czas, żeby Zachód otworzył dla Ukrainy ramiona - zaznaczył prezydent
Krajowy Plan Obudowy ma pomóc gospodarkom europejskim w czasie kryzysu. Polska wnioskuje o ponad 35 miliardów euro z unijnego Funduszu Obudowy, z czego prawie 24 miliardy euro to bezzwrotne dotacje. Reszta to tanie pożyczki. Ministerstwo Spraw Zagranicznych informowało we wtorek, że pierwsze pieniądze z KPO nasz kraj może dostać pod koniec wakacji.
Warto jednak podkreślić, że zgoda Komisji Europejskiej nie oznacza automatycznej wypłaty pieniędzy. Polska musi najpierw spełnić pewne warunki. Chodzi o tzw. kamienie milowe, czyli likwidację Izby Dyscyplinarnej, przywrócenie zawieszonych przez nią sędziów oraz reformę systemu dyscyplinowania sędziów.
Po akceptacji przez Komisję Europejską KPO musi jeszcze zatwierdzić Rada Unii Europejskiej, czyli ministrowie finansów 27 państw.