Argumentem prokuratury w sprawie odmowy śledztwa jest trzykrotne ukaranie marszałkini Sejmu grzywną porządkową. Dlatego nie ma podstaw, żeby Elżbietę Witek ścigać karnie za ewentualne utrudnianie postępowania - podaje rozgłośnia. Żadna z kar nie została jednak zapłacona. A chodzi o trzy grzywny, każda w wysokości 3010 zł.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Najwyższa Izba Kontroli sprawdza rządowy program po tym, jak upubliczniono maile ze skrzynki szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Według wiadomości, Elżbieta Witek "miała przekazywać Michałowi Dworczykowi kontakty do jednej z prywatnych firm, która chciała być bezpośrednim dostawcą maseczek ochronnych w rządowym programie Polskie Szwalnie". Sprawa dotyczyła dostaw maseczek dla rządu w czasie pandemii COVID-19.
Firma, do której dane kontaktowe Witek miała przekazywać, została wybrana do programu.
Program Polskie Szwalnie uruchomiono 16 kwietnia 2020 roku. Ówczesna wicepremier Jadwiga Emilewicz mówiła, że do rządu zgłosiło się ponad 800 firm. Nad projektem czuwała Agencja Rozwoju Przemysłu. W lipcu 2021 r., 15 miesięcy od startu programu, spółka poinformowała, że "w pełni zrealizowano plan wyprodukowania 100 mln maseczek i jednocześnie ARP pomogła lokalnym firmom w utrzymaniu zatrudnienia".