Będzie dodatkowe posiedzenie Senatu ws. likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego

W środę 1 czerwca senatorowie będą pracować nad zmianami w Sądzie Najwyższym. Dodatkowe posiedzenie izby wyższej parlamentu będzie dotyczyć zapisów przyjętych przez Sejm, zakładających m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej - poinformował wicemarszałek Marek Pęk.

"Presja ma sens" - napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości na Twitterze. Dodał, że w środę o 9:00 rozpocznie się wspólne posiedzenie senackich Komisji Ustawodawczej i Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.

Dodatkowe posiedzenie Senatu zaplanowano na popołudnie, na godz. 16:00. Do swojego wpisu wicemarszałek dodał "#KPO" (Krajowy Plan Odbudowy - red.). Przyjęcie zmian w Sądzie Najwyższym, w tym przede wszystkim tej dotyczącej likwidacji Izby Dyscyplinarnej, jest warunkiem niezbędnym do odblokowania Polsce unijnych funduszy w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

Sejm za zmianami w Sądzie Najwyższym

Posłowie przyjęli prezydencki projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym w czwartek. Za przyjęciem projektu zagłosowało 231 posłów. Wśród nich byli parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy, trzech posłów Kukiz’15, dwoje z koła Polskie Sprawy, dwóch niezrzeszonych. Przeciw było 208 posłów opozycji, wstrzymało się 13.

W praktyce zapisy nie likwidują Izby Dyscyplinarnej, a jedynie zmieniają jej nazwę na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, do której losowane byłyby 33 osoby. Spośród nich prezydent RP wybierałby 11 sędziów na pięcioletnią kadencję.

Zobacz wideo Kiedy Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu? Pytamy Marcina Ociepę

Obecnie zasiadający w Izbie Dyscyplinarnej sędziowie dostaną możliwość przejścia do innej izby albo w stan spoczynku.

"Test bezstronności sędziego" na wniosek Solidarnej Polski

W nowelizacji znalazł się zapis o "teście bezstronności sędziego", co postulowała Solidarna Polska. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności będzie przysługiwać stronie lub uczestnikowi postępowania, z wyjątkiem postępowań zakończonych prawomocnym orzeczeniem.

Powodem kwestionowania niezależności nie może być sposób powołania sędziego - czytamy w projekcie. Oznacza to, że osoby powołane przez nową KRS (tzw. neo-sędziowie), nadal mogłyby orzekać w danej sprawie. Co więcej, strony musiałyby przedstawić dowody na brak niezależności w ciągu siedmiu dni, co wydaje się niewykonalne.

W projekcie prezydenckim jest przepis, który da możliwość wznowienia spraw sędziów ukaranych dyscyplinarnie prawomocnymi orzeczeniami Izby Dyscyplinarnej lub tych, którym uchylono immunitety.

Więcej o: