W trakcie prac członkowie sejmowej komisji sprawiedliwości omówili m.in. propozycje zmian do projektu, jakie zgłosili jednakowo koalicjant partii rządzącej - Solidarna Polska - oraz przedstawiciele klubów opozycyjnych.
Przyjęto m.in. poprawki, które podczas środowej debaty na sali obrad zgłosili posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o poprawki, które mają przywrócić wykreśloną wcześniej z projektu możliwość tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego w stosunku do już zapadłych orzeczeń. Wykreślono też propozycję wpisania do ustawy preambuły, przywracając w ten sposób pierwotną postać projektu prezydenta.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Poprawki te tym samym znoszą propozycje Solidarnej Polski, które komisja przyjęła w ubiegły czwartek. Wprowadzały one preambułę i wykreślały z projektu zapis o możliwości "testu niezawisłości i bezstronności sędziego" w stosunku do już zapadłych orzeczeń. Łącznie w środę przyjęto kilkanaście poprawek zgłoszonych przez PiS i jedną przez Solidarną Polskę.
"Ziobro i Solidarna Polska na deskach. Za jutrzejsze odrzucenie przez PiS wniosku o wotum nieufności [wobec Zbigniewa Ziobry - red.] sprzedali swoją rewolucję w SN. Pozostał chaos, przegrane sprawy w trybunałach i blokowane miesiącami KPO. Nic, tylko podać się do dymisji. Ale do tego trzeba mieć honor" - skomentowała na Twitterze wiceprzewodnicząca komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz z Koalicji Obywatelskiej.
"Cóż, od kilku dni to wy zaliczacie liczenie na liczeniem: powołanie KRS na nową kadencję, uwzględnienie naszych kluczowych uwag do ustawy o SN. Jutro czeka Was kolejne wotum wobec ministra Ziobry. A znokautuje Was KE akceptując KPO. Stąd jak mniemam ta Pani frustracja" - ripostował Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski.
Przewodniczący komisji sprawiedliwości i praw człowieka poseł PiS Marek Ast powiedział po zakończeniu prac, że projekt w obecnym kształcie jest efektem szerokiej debaty i powinien być już bez problemów przegłosowany przez parlament. Ast dodał, że dzięki projektowi w obecnym kształcie zostaną spełnione oczekiwania TSUE i Komisji Europejskiej, a tym samym będą mogły być odblokowane środki finansowe z Krajowego Planu Odbudowy.
Posłowie projektem ze zmianami sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka zajmą się w czwartek po południu.
Prezydencki projekt zakłada, że w miejsce dzisiejszej Izby Dyscyplinarnej powstanie Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego (z wyjątkiem m.in. prezesów izb) będą losowane 33 osoby. Z tego grona prezydent wybierze 11 sędziów na pięcioletnią kadencję do Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>