ABW chciała zablokować stronę z mailami Michała Dworczyka. Witrynę nadal można otworzyć

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zleciła polskim operatorom telekomunikacyjnym zablokowanie strony poufnarozmowa.com, na której publikowano e-maile z prywatnej skrzynki szefa Kancelarii premiera Michała Dworczyka. Argumentem ABW jest "zagrożenie dla obronności i bezpieczeństwa państwa". Strona jednak działa, kiedy użytkownik nie korzysta z sieci swojego operatora, ale np. z sieci WiFi.

O sprawie poinformował serwis Zaufana Trzecia Strona. Według nich to nie pierwszy taki wniosek ABW. Wcześniej polscy operatorzy mieli dostać listę stron, które powinni zablokować ze względu na szerzenie rosyjskiej propagandy.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Podstawę do takich wniosków ABW wskazuje w prawie telekomunikacyjnym. Art. 180 ust. 1 zakłada, że "przedsiębiorca telekomunikacyjny jest obowiązany do niezwłocznego blokowania połączeń telekomunikacyjnych lub przekazów informacji, na żądanie uprawnionych podmiotów, jeżeli połączenia te mogą zagrażać obronności, bezpieczeństwu państwa oraz bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu albo do umożliwienia dokonania takiej blokady przez te podmioty."

Zobacz wideo Mateusz Morawiecki o mniejszościach seksualnych. "Jestem gorącym zwolennikiem zachowania prywatności"

Chybiony wniosek ABW

Blokada została nałożona na witrynę przez operatorów telekomunikacyjnych. Oznacza to, że korzystając np. na urządzeniu mobilnym z internetu, użytkownik nie zobaczy zawartości strony, a jedynie komunikat: "ta witryna jest nieosiągalna. Strona internetowa może być tymczasowo niedostępna lub została na stałe przeniesiona pod nowy adres internetowy".

Zaufana Trzecia Strona wyjaśnia, że "blokada następuje na poziomie serwerów DNS operatorów i można ją trywialnie łatwo ominąć". Jak wyjaśnia Spider's Web, "blokada rzeczywiście działa u operatorów mobilnych i największych dostawców internetu szerokopasmowego". Stronę zobaczymy jednak, włączając sieć Wi-Fi i korzystając z domowej sieci oraz dostępu do internetu od mniejszych operatorów. Według doniesień serwisu blokadę można również obejść, korzystając z VPN-a, co wymaga zwykle jedynie zainstalowania dodatkowej wtyczki do przeglądarki internetowej.

Afera mailowa. Rząd nie komentuje maili i mówi o cybernetycznych atakach

Przypomnijmy, że na początku czerwca ubiegłego roku Michał Dworczyk poinformował, że służby specjalne wyjaśniają sprawę włamania na skrzynkę mailową jego, jego żony, a także ich konta w mediach społecznościowych. Od tamtego czasu w sieci pojawiają się materiały, które rzekomo mają pochodzić ze skrzynek mailowych szefa Kancelarii Premiera i innych polityków.

KPRM nie komentuje prawdziwości wiadomości, ale też nie dementuje poszczególnych informacji w nich zawartych. W odpowiedzi na pytania dot. afery mailowej Centrum Informacyjne Rządu przekazało Gazeta.pl, że "Polska doświadczyła ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z terenu Federacji Rosyjskiej". Amerykańska firma Mandiant zajmująca się cyberbezpieczeństwem oceniła, że grupa hakerów odpowiedzialna za operację "Ghostwriter" jest powiązana z rządem Białorusi.

Dwa tygodnie temu w serwisie Poufnarozmowa.com pojawiła się wiadomość, która miała zostać przechwycona ze skrzynki mailowej ministra Michała Dworczyka. Mail został skierowany do premiera Morawieckiego i dotyczył "współpracy" z TVP i Polskim Radiem.

Dworczyk miał pisać: "Mateusz, ktoś z naszych ludzi od mediów chyba powinien popracować z TVP i Polskim Radiem. Wczoraj w czasie transmisji meczu w TVP2 wielokrotnie była pokazywana para kibiców w koszulkach z napisem KONSTYTUCJA, dziś od rana w serwisach radiowa jedynka powtarza tekst twojego wczorajszego, nakazanego przez sąd, oświadczenia, teraz jako pierwszy news ekonomiczny - info o tym, że jak Sejm nie przyjmie budżetu, to prezydent może rozwiązać parlament - a gdzie takie zagrożenie? To jakieś szaleństwo" - czytamy.

Więcej o: