Na początku marca prezydent Andrzej Duda zawetował "lex Czarnek", czyli kontrowersyjny projekt nowelizacji prawa oświatowego. Szef MEiN Przemysław Czarnek zapowiedział wtedy opracowanie nowej ustawy, "z drobnymi poprawkami, skonsultowanymi z Kancelarią Prezydenta".
Później na antenie Polskiego Radia24 powiedział, że w nowej ustawie "będzie dokładnie to samo, co w poprzedniej", a pod koniec maja lub na początku czerwca dokument miałby trafić ponownie na biurko prezydenta.
- Pan prezydent, wetując ustawę, nie powiedział, że sprzeciwia się przepisom tej ustawy. Wręcz przeciwnie, powiedział wprost na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, że są w niej przepisy, które powinny wejść w życie, tylko nie w tamtym momencie. Tamten moment to był początek marca i początek wojny na Ukrainie, ja mówię o czerwcu - stwierdził Czarnek.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W środę 4 maja temat "lex Czarnek 2.0" powrócił w wywiadzie radia RMF24. Ministra edukacji i nauki zapytano, na jakim etapie jest nowa ustawa.
- Ona została ustalona na poziomie członków Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży z Prawa i Sprawiedliwości. Nieco modyfikacji dotyczących terminów zgłaszania tych zagadnień i materiałów przez organizacje pozarządowe, ale generalnie w wielu miejscach powtórka i później uzgodnienia z Kancelarią Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które pewnie w maju będą następowały - powiedział Przemysław Czarnek. Dopytywany, kiedy "lex Czarnek" powróci, odparł, że zostanie to uzgodnione w maju. - Myślę, że przed 1 września powinniśmy się wyrobić, ale na pewno na jesieni tego roku - odparł.
Ustawa "lex Czarnek" m.in. znacząco wzmocniłaby rolę kuratorów oświaty. Zorganizowanie w szkole zajęć dodatkowych prowadzonych przez organizacje pozarządowe i stowarzyszenia wymagałoby zgody kuratora. Organizacje te musiałyby przedstawić, na co najmniej dwa miesiące przed planowanym terminem zajęć, szczegółowe informacje o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć oraz materiały, z których będą korzystać.
Nowelizacja zakładała też, że jeżeli dyrektor szkoły nie zrealizowałby zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, miałby zostać wezwany do wyjaśnień. Kurator mógłby także wnioskować o wydalenie dyrektora ze szkoły bez wypowiedzenia.
Więcej o konsekwencjach wprowadzenia "lex Czarnek" pisaliśmy w tym artykule:
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>