Więcej na temat wyborów prezydenckich znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W pierwszym sondażu prezydenckim, który uwzględnia jako kandydata PiS Marka Magierowskiego, ambasador Polski w USA pokonuje Rafała Trzaskowskiego. Różnica jest naprawdę niewielka. Badanie przeprowadzone dla StanPolityki.pl pokazuje jednak duży potencjał tego kandydata. Mimo mniejszej rozpoznawalności wybrałoby go więcej ankietowanych, niż Trzaskowskiego.
Trzy lata przed wyborami jeszcze nic nie jest przesadzone. Tak naprawdę nie ma pewności, jakich kandydatów wystawią poszczególne partie polityczne. Do tej pory Marek Magierowski, ambasador Polski w USA, nie był ujmowany w sondażach. Okazuje się jednak, że jeśli Zjednoczona Prawica postawiłaby na niego, miałaby szanse na zwycięstwo.
- Obecność Marka Magierowskiego w sondażu prezydenckim może niektórym wydawać się zaskoczeniem, ale sam wynik pokazuje, że nie jest to opcja trudna do wyobrażenia - skomentował cytowany przez Interię Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
Zgodnie z wynikami badania, gdyby Polacy głosowali w wyborach prezydenckich w kwietniu 2022, to do drugiej tury dostaliby się kandydaci PiS (Magierowski) i KO (Trzaskowski). Na domniemanego kandydata prawicy głosowałoby 27,87 proc. ankietowanych, a na prezydenta Warszawy 27,59 poc.
Niezły wynik odnotowałby Szymon Hołownia - prezentera w roli prezydenta widzi 14,27 proc. ankietowanych. Kolejny byłby Krzysztof Bosak (6,07 proc.) i Władysław Kosiniak-Kamysz (4,08 proc). Pulę zamyka Adrian Zandberg z 2 punkt. proc. poparcia.
Badanie przeprowadzono między 7 a 11 kwietnia, na próbie 1000 osób. Wcześniej Marek Magierowski nie był wskazywany jako kandydat PiS na prezydenta. Wygląda jednak na to, że miałby duże szanse zastąpić na tej pozycji Andrzeja Dudę.
Ostatnio o Magierowskim media pisały m.in. w kontekście jego umiejętności językowych - biegle mówi m.in. po hiszpańsku, a także po francusku, niemiecku, włosku i portugalsku.