Mateusz Morawiecki wystąpił w Sejmie w związku ze wstrzymaniem przez Gazprom dostaw gazu do Polski. - Tym razem Rosja przesunęła granice imperializmu gazowego o kolejny krok. To bezpośredni atak na Polskę, która wczoraj pokazała, czym jest realne uderzenie w rosyjskich oligarchów. Przedstawiliśmy pierwszą listę rosyjskich przedsiębiorców i w zemście za to ze strony Kremla popłynęła groźba - powiedział premier, odnosząc się do listy sankcyjnej, którą we wtorek ogłosił polski rząd. Lista liczy 50 pozycji. 15 z nich dotyczy osób, a 35 podmiotów gospodarczych, które prowadziły interesy w Polsce.
- Dzisiaj ta groźba, groźba odcięcia gazu, została zrealizowana. Ale my się do tego momentu przygotowywaliśmy od lat - mówił Morawiecki. Szef rządu wspomniał o zapoczątkowaniu budowy terminala w Świnoujściu. Jak podkreślił, "w ciągu trzech miesięcy będzie wybudowany gazociąg bałtycki". - Od października będzie możliwość tłoczenia gazu tym gazociągiem - mówił.
Premier przypomniał, że Polska zużywa ok. 20-21 mld metrów sześciennych gazu rocznie. - Produkcja krajowa to 4-4,5 mld, przez gazociąg bałtycki będzie możliwe tłoczenie 10 mld metrów sześciennych gazu, poprzez gazoport w Świnoujściu 7-8 mld metrów sześciennych. Wystarczy policzyć te wielkości, żeby zrozumieć, że dzięki naszym działaniom Polska od jesieni nie będzie potrzebowała rosyjskiego gazu - powiedział.
Ale również z tym szantażem, z tym pistoletem przystawianym do głowy, poradzimy sobie tak, aby Polacy tego nie odczuli. Już w ostatnich wielu miesiącach tłoczyliśmy gaz do polskich magazynów. Zatłoczyliśmy ponad 2 mld 300 mln metrów sześciennych gazu. To zapas na ponad 1,5 miesiąca. W międzyczasie cały czas będziemy pozyskiwać gaz poprzez interkonektory i zwiększoną przepustowość gazoportu w Świnoujściu. Chcę zapewnić rodaków, że to działanie ze strony Putina i Kremla nie wpłynie na gospodarstwa domowe i sytuację Polski
- podkreślił Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, "specjalne taryfy dla gospodarstw domowych, szpitali, szkół, instytucji użytku publicznego zostaną przesunięte do 2027 roku". - Rosja dokonała nie tylko brutalnego, morderczego ataku na Ukrainę. Nie tylko morduje tam kobiety, żołnierzy i dzieci. Rosja zaatakowała także bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe całej Europy - powiedział szef rządu.
W środę o godz. 13 Sejm wysłucha informacji rządu o bezpieczeństwie energetycznym Polski. Przedstawią ją minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Taką decyzję podjęto podczas posiedzenia Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów.
Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Polski w ramach kontraktu jamalskiego. Polskie władze uspokajają, że surowca nie zabraknie. PGNiG podkreśla, że klienci otrzymują paliwo zgodnie ze zgłaszanym zapotrzebowaniem. Spółka dodała, że "mimo wywiązywania się ze wszystkich zobowiązań wynikających z kontraktu jamalskiego, Gazprom przestał realizować dostawy gazu ziemnego, do których zobowiązany jest na podstawie tego kontraktu i nominacji PGNiG". W ocenie polskiej firmy jest to naruszenie kontraktu.
Rosyjska firma podała, że powodem jej decyzji jest odrzucenie przez PGNiG płatności w rublach.
PGNiG podkreśla, że dzięki strategii różnicowania źródeł i kierunków dostaw gazu do Polski, ma możliwość zakupu gazu zarówno z Unii Europejskiej, dzięki połączeniom z Niemcami i Czechami, jak i z międzynarodowego rynku LNG poprzez terminal w Świnoujściu. Spółka przypomniała, że jego moce regazyfikacyjne zostały w tym roku zwiększone. Wskazano też na wydobycie własne w kraju, a także na magazyny, które są obecnie zatłaczane, a stan ich zapełnienia wynosi obecnie około 80 procent.