Ursula von der Leyen wylądowała w sobotę 9 kwietnia przed południem w Warszawie. Na lotnisku Chopina przywitał ją prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, a następnie spotkała się z Andrzejem Dudą w Belwederze. Jak informuje Kancelaria Prezydenta, tematem rozmów ma być aktualna sytuacja oraz dalsze zaangażowanie społeczności międzynarodowej w pomoc dla Ukrainy. Podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy lider Platformy Obywatelskiej i szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk stwierdził, że cel wizyty Ursuli von der Leyen miał być znacznie inny.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Donald Tusk powiedział w sobotę 9 kwietnia, że "tak naprawdę celem wizyty szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen miało być ogłoszenie wspólne z polskim rządem odblokowania polskich pieniędzy". Dodał, że te środki przeznaczone dla naszego kraju są bardzo potrzebne, zarówno jak pełna integracja z Europą. - PiS nadal z kompletnie nieznanych powodów upiera się i blokuje te pieniądze - ocenił. - I to jest po prostu - dziś szczególnie mocno te słowa muszą wybrzmieć - niewybaczalne - podkreślił polityk.
- Zmarnowano kolejny czas. Te pieniądze w większości państw europejskich już pracują. W Polsce mamy jedną z najwyższych inflacji. Drożyzna staje się nie do zniesienia. Sytuacja za naszą wschodnią granicą pokazuje, w jakim obszarze ryzyka jesteśmy - mówił Tusk w Bydgoszczy.
- Ten dzień dzisiaj będzie dniem symbolicznym, że zmarnowano kolejną okazję, kolejny taki moment, kiedy można było sprawę domknąć. To są pieniądze wszystkich Polek i Polaków. To nie są pieniądze PiS-u. A przez upór panów Kaczyńskiego, Ziobry, Morawieckiego my ciągle możemy te pieniądze oglądać tylko w telewizji. To jest sytuacja dramatyczna - podsumował Donald Tusk.
Jak pisaliśmy w Gazeta.pl, Donald Tusk już wcześniej apelował do premiera Mateusza Morawieckiego, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz prezydenta Andrzeja Dudy o m.in. szybkie odblokowanie środków europejskich - Dzisiaj właściwie dwa hasła powinny towarzyszyć wszystkim rządzącym, wszystkim aktywnym publicznie w Polsce: wszystkie ręce na pokład i wszystkie dostępne środki i pieniądze dla Polski jak najszybciej - powiedział podczas konferencji prasowej, która odbyła się 7 marca.
Warto przypomnieć, że Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach Funduszu Odbudowy, który ma na celu naprawę gospodarki po pandemii COVID-19, oraz o 11,5 mld euro pożyczki. Jak dotąd wniosek nie został zatwierdzony, ponieważ Bruksela uzależnia decyzję o przyjęciu Krajowego Planu Odbudowy od zmian w polskim sądownictwie m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
Donald Tusk miał rozmawiać w tej sprawie 9 marca w Brukseli między innymi z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. "Pieniądze dla Polski, ludzi, organizacji i samorządów, a więc dla wszystkich, którzy wzięli na siebie ciężar pomocy uchodźcom, muszą się znaleźć. Szefowa Komisji jest chyba do tego przekonana. I wcale nie kosztem praworządności" - poinformował po spotkaniu lider PO.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.