Teraz projekt trafi znów do Sejmu, który wznowi obrady już o godz. 10 w sobotę. Posłowie zajmą się poprawkami Senatu. Wcześniej, bo o 8.30 poprawki Senatu do ustawy o pomocy dla uchodźców z Ukrainy będzie opiniować sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych.
Długa lista poprawek
Projekt ustawy umożliwia obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną podjęcie pracy w Polsce, dostęp do edukacji czy zapewnienie opieki zdrowotnej. Polacy, którzy przyjęli uchodźców do swojego domu, przez dwa miesiące otrzymają świadczenie w wysokości około 1200 złotych miesięcznie.
Senat poszerzył też grupę beneficjentów ustawy o tych Ukraińców, którzy nie uciekli do Polski bezpośrednio ze swojego kraju. Inna poprawka zakłada, że pomocą zostaną objęci również ci uchodźcy, którzy przybyli z Ukrainy i nie są obywatelami tego państwa ani obywatelami Polski, ale mieli na Ukrainie zezwolenie na pobyt stały lub status uchodźcy. Kolejna poprawka przewiduje objęcie pomocą Białorusinów, którzy uciekli z Ukrainy.
Specustawa o pomocy Ukraińcom od początku budzi wiele emocji. Wszystko przez jeden zapis mający gwarantować funkcjonariuszom publicznym bezkarność za złamanie dyscypliny finansów publicznych i złe gospodarowanie pieniędzmi w czasie pandemii.
Wcześniej w Senacie odbyły się trzy głosowania nad projektem. Pierwsze dotyczyło przyjęcia ustawy z poprawkami. "Za" głosowało 47 senatorów opcji rządzącej (+ niezależna senator Lidia Staroń), przeciw: 51 przedstawicieli opozycji. W drugim głosowaniu przeciw odrzuceniu ustawy w całości zagłosowało 96 senatorów. Trzecie głosowanie dotyczyło przyjęcia ustawy bez poprawek. Tym razem za było 46 senatorów (w tym Lidia Staroń), a przeciw: 51.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Zachowanie opozycji skrytykowała wicemarszałek Senatu z ramienia PiS, Maria Koc. - Skandal! Większość senacka odrzuciła ustawę o pomocy uchodźcom z Ukrainy! Po całym dniu pracy w komisjach większość zagłosowała za ponownym skierowaniem ustawy do komisji. Obstrukcja w Senacie dotyczy nawet takiej ustawy. A uchodźcy czekają. Samorządy czekają. Wstyd! - napisała na Twitterze.
W podobnym tonie wypowiedział się senator PiS, Wojciech Skurkiewicz. - To kpina z demokracji — oświadczył, zwracając się do marszałka. Tomasz Grodzki z KO tonował jednak nastroje: - To nie jest takie proste. Senatorowie po prostu uznali, że wobec dynamicznie zmieniającej się sytuacji zarówno na froncie ukraińskim, jak i w Polsce, muszą jeszcze raz przemyśleć tę ustawę w komisjach, stąd przyjęte zapisy uznali za niewystarczające i uznali, że muszą je jeszcze uzupełnić — podkreślił marszałek.
Po tym jak połączone komisje, na prośbę marszałka Tomasza Grodzkiego, procedowały ponownie nad poprawkami — projekt poddano znów pod głosowanie. W tym ostatnim, nocnym głosowaniu udział wzięło 98 senatorów, za przyjęciem projektu z poprawkami głosowało 52, a przeciw 46.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule: