Andrzej Duda wetuje lex Czarnek. "Tak, wykonałem wasz apel"

Andrzej Duda poinformował, że wetuje ustawę "lex Czarnek". - Tak, do tej ustawy jest weto. Odłóżmy to na później. Wykonałem wasz apel - przekazał. - Rozmawiałem dziś na ten temat z panem ministrem, Przemysławem Czarnkiem. Powiedziałem mu, jaka jest moja motywacja - dodał.

Prezydent przekazał informację o zawetowaniu ustawy "lex Czarnek" przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego. - Szanowni Państwo, zaprosiłem Państwa tutaj, żeby przedstawić sytuację [w kraju] i zaapelować o bezwzględną jedność. Możemy się spodziewać również i na nas różnych ataków, przede wszystkim propagandowych. Sądzę, że będzie się to intensyfikowało. I dlatego chcę zaapelować do całej sceny politycznej o jedność, żebyśmy uniknęli w tej chwili politycznych sporów. Żeby ludzie widzieli, że jest pełna odpowiedzialność i jedność, bo sytuacja jest bardzo poważna - zaczął Andrzej Duda.

Zobacz wideo Jakie są szanse Ukrainy na wejście do Unii Europejskiej?

Duda: Wetuję ustawę "lex Czarnek". Wykonałem waszą prośbę

Nie będę ukrywał, że apelowaliście państwo z opozycji do mnie o weto do ustawy o oświacie. Ponieważ ja apeluję do państwa o jedność, w związku z tym ja postanowiłem skierować tę ustawę do ponownego rozpatrzenia. Rozmawiałem dziś na ten temat z panem ministrem, Przemysławem Czarnkiem. Powiedziałem mu, jaka jest moja motywacja

- przekazał. - Wykonałem wasz apel, wykonałem waszą prośbę. Nie mówię, że nie miałem zastrzeżeń do tej ustawy, bo miałem, był też szereg rozwiązań, które uważam, że powinny zostać wprowadzone. Ale odłóżmy to na później. Na razie do tej ustawy jest weto, proszę uznać temat za zakończony, niech on nam nie przeszkadza w sprawach dot. bezpieczeństwa Polski -  uzasadnił. Dalej przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego z 2018 roku: "dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, potem państwa bałtyckie, a potem być może mój kraj, Polska". - Nie możemy sobie pozwolić, żeby zwlekać z ochroną naszego bezpieczeństwo - dodał, apelując, by Sejm przyjął wkrótce ustawę o obronie ojczyzny.

Proszę o jedność, ta ustawa była pieczołowicie przygotowywana

- zaznaczył.

Lex Czarnek - O czym był projekt nowelizacji prawa oświatowego?

Zgodnie z projektem ustawy, która została przegłosowana przez Sejm, kuratorzy oświaty mieli zyskać większy wpływ na szkoły. Kurator miał mieć m.in. decydujący głos przy wyborze dyrektorów placówek edukacyjnych, a w komisjach konkursowych miało zasiadać nie trzech, a aż pięciu przedstawicieli kuratorium. W "lex Czarnek" nie podwyższono jednak liczby przedstawicieli samorządu, którzy w takiej sytuacji (trzech do pięciu) nie mieliby większego wpływu na głosowanie.

Jak zauważali przeciwnicy ustawy Przemysława Czarnka, projekt mógł doprowadzić też do ograniczenia kompetencji dyrektorów szkół. Zajęcia, które są prowadzone w szkołach na przykład przez organizacje pozarządowe czy stowarzyszenia, musiałyby otrzymać pozytywną opinię kuratora oświaty. Jak podkreślały organizacje społeczne, zmiany doprowadziłyby do utrudnienia procedury administracyjnej, a decyzje o tym, co działoby się w szkołach, spoczęłyby de facto nie na rodzicach czy dyrektorach, ale kuratorach. 

Więcej o: