Borys Budka zakpił z Miłosza Kłeczka z TVP. "Nie widzę pytań od dziennikarzy" [WIDEO]

Borys Budka na wtorkowej konferencji prasowej odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno chciał zadać także reporter TVP Info, ale przewodniczący Koalicji Obywatelskiej uznał, że dziennikarze nie mają już pytań i po prostu odszedł.

W miniony wtorek na konferencji prasowej w Sejmie Borys Budka, Paweł Kowal i Tomasz Siemoniak komentowali rosyjską agresję wobec Ukrainy. Następnie nadszedł czas na pytania dziennikarzy. Głosu udzielono również reporterowi TVP Info, ale przewodniczącemu Koalicji Obywatelskiej w pewnym momencie skończyła się cierpliwość. 

Zobacz wideo Kiedy będzie gotowy kompleksowy program PO? Pytamy Izabelę Leszczynę

Borys Budka zignorował dziennikarza TVP Info

Tego dnia w Sejmie dla TVP Info pracował Miłosz Kłeczek. Dziennikarz najpierw zapytał Borysa Budkę o to, dlaczego Donald Tusk nie skomentował jeszcze rosyjskich działań na wschodzie Ukrainy. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zapewnił, że Tusk ma w tej sprawie zaplanowane spotkanie z politykami PO i ekspertami.

Kłeczek jednak nie ustawał w dociekliwych pytaniach na temat przewodniczącego PO. Dziennikarz TVP Info w dalszej kolejności zapytał o to, czy Tusk był wczoraj na wakacjach, np. na nartach. Przypomniał, że parę dni temu szef PO "zwołał quasi radę gabinetową", a teraz "zniknął". 

 

Przewodniczący KO nie miał zamiaru odpowiadać na takie pytania. Zignorował Kłaczka i postanowił zakończyć konferencję prasową. - Czy państwo dziennikarze macie jeszcze jakieś pytania? Nie widzę pytań od dziennikarzy, dziękuję bardzo - powiedział Budka, po czym odszedł z miejsca rozmowy wraz z Kowalem i Siemoniakiem.

Miłosz Kłaczek nie po raz pierwszy ironizuje na temat Donalda Tuska

Z TVP Info Miłosz Kłeczek jest związany od połowy 2016 roku. Dziennikarz znany z zadawania ostrych, stronniczych pytań politykom Platformy Obywatelskiej, szczególnie jeśli chodzi o Donalda Tuska. -Dlaczego odcina się pan od Sławomira Nowaka? Mówił pan, że to więzień polityczny, że jakieś insynuacje wokół niego krążą, że jest w areszcie wydobywczym. A dziś pan mówi: to sprawa między prokuraturą, sądem a Sławomirem Nowakiem - pytał Kłeczek lidera PO na początku lipca. - Coś się zmieniło, jeśli chodzi o wyobrażenie Polaków na temat tego, jaką funkcję pełni wasza telewizja - odpowiedział wówczas Tusk. 

Podczas jednej z konferencji prasowych Kłeczek zarzucił także Tuskowi i Platformie Obywatelskiej "zohydzanie Polakom Unii Europejskiej". Przewodniczący partii zupełnie nie spodziewał się takiego pytania. - Wiele się po panu spodziewałem, ale tak sformułowana teza wykracza poza granice mojej wyobraźni. Jestem jednak pełen podziwu dla pana kreatywności i wyobraźni. Ale trzeba mieć złą wolę, żeby starać się wmówić, że Platforma jest antyunijna, a TVP i PiS walczą o europejską Polskę - odparł wówczas polityk. 

 

Za to pod koniec października Miłosz Kłeczek spytał Donalda Tuska, czy zna pojęcie zdrady. - Jak słyszę tego typu pytania, to czuję się mniej więcej tak samo, jak wtedy, kiedy przesłuchiwał mnie funkcjonariusz SB - skomentował szef PO.

Więcej o: