Wicemarszałek Sejmu, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie powiedział, że Władimir Putin chce wyjść z twarzą z wywołanego przez siebie kryzysu na Ukrainie i "dalej się już nie posunie". Dodał też, że świat "przymknął oko na okupację Krymu i oderwanie Donbasu od Ukrainy".
- Teraz patrzymy na kolejny krok. Na szczęście nie jest to wojna z Ukrainą, nie jest to najazd na Ukrainę, tylko jest to umocnienie tego stanu, który miał miejsce, czyli oderwania tej części Ukrainy od reszty państwa - powiedział. Jak dodał, dla Ukrainy "jest to bardzo poważny cios".
Słowa wicemarszałka Sejmu wywołały oburzenie. Borys Budka domaga się dymisji Ryszarda Terleckiego w związku z jego wypowiedzią. - Jeżeli ktoś tak ocenia pogwałcenie prawa międzynarodowego, naruszenie integralności Ukrainy, to cóż, powinien się zastanowić, co robi w polityce. Rozumiem, że można czasami nie doczytać i nie rozumieć problemu, ale jeżeli mówi to prominentny PiS-owski działacz, prawa ręka Kaczyńskiego, to konkluzja może być jedna: czas i pora panie Terlecki podać się do dymisji, bo pan dołącza do tych haniebnych głosów, które próbują usprawiedliwić Putina - powiedział Borys Budka, cytowany przez rmf24.pl za Polską Agencję Prasową. W jego opinii Ryszard Terlecki powinien przeprosić za te słowa.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Po słowach Ryszarda Terleckiego zawrzało w polityce. Do słów Ryszarda Terleckiego na temat "wyjścia Putina z konfliktu z twarzą" odniósł się m.in. polityk Wiosny Krzysztof Śmiszek. "Według mnie Terlecki już na zawsze stracił twarz" - skomentował poseł na Twitterze.
"'Wydaje się, że Putin znalazł wyjście z twarzą z tego kryzysu'" (R. Terlecki, PiS). Wydaje się, że ktoś powinien pomóc panu marszałkowi znaleźć wyjście, o twarzy nie ma tu już mowy" - napisał z kolei były premier Marek Belka.
"Co to znaczy wyszedł z twarzą? Wojska rosyjskie zajmują ukraińskie terytorium, Putin obraża państwo ukraińskie w każdym zdaniu orędzia, a wicemarszałek Sejmu w zasadzie go chwali! Dość tych wygłupów" - napisał w mediach społecznościowych senator Bogdan Klich z Koalicji Obywatelskiej.