Inflacja nie dotknęła Kancelarii Sejmu. 1,5 mln zł nagród za "szczególne osiągnięcia"

Elżbieta Witek przyznała szefowej Kancelarii Sejmu, i nie tylko jej, nagrodę za "szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej". W sumie pracownicy izby niższej parlamentu otrzymali w 2021 roku łącznie aż 1,5 mln złotych nagród.

Jak podaje "Super Express", szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska otrzymała dwie nagrody, które zostały jej przyznane decyzją marszałkini Elżbiety Witek. Pierwsza z nich wyniosła 9 364,03 zł, a druga 12 997,41 zł.

Zobacz wideo "Dzieci w szkole tak się nie zachowują", "Co pan bredzi, panie pośle?". Czyli przepychanki w Sejmie

Kancelaria Sejmu wydała 1,5 mln złotych na nagrody mimo rosnącej inflacji

Nagrody trafiły także do innych pracowników Kancelarii Sejmu. Zastępcy Agnieszki Kaczmarskiej otrzymali ponad 41 tysięcy złotych dodatków, które wypłacane były w formie nagród. Pozostali urzędnicy nie mogli jednak liczyć na tak wysokie nagrody. Średnia ich wysokość wyniosła bowiem 2 908,56 zł. W sumie w 2021 roku pracownikom kancelarii wypłacono w sumie 1,5 mln złotych.

Dziennikarze "SE" poprosili o uzasadnienie nagród. W odpowiedzi przeczytali, że zostały one wypłacone za "szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej" - bez większego wyjaśnienia, co kryje się pod użytym sformułowaniem.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

- Tego, że te nagrody są wątpliwe pod względem moralnym, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Szaleje drożyzna, Polski Ład to katastrofa, a wielu emerytom wciąż ledwo starcza pieniędzy - komentuje w rozmowie z dziennikiem Katarzyna Kotula z Lewicy. Posłanka zwraca też uwagę na pracę Kancelarii Sejmu, która według niej nie należała do wzorowych. - Ustawy wyciągane pod głosowanie w ostatniej chwili, chaos legislacyjny, no i niesławna reasumpcja głosowania. Może dzięki tym nagrodom pracownicy Sejmu wciąż grają w nieczyste gry PiS? - dodała Kotula.

Więcej o: