W czwartek odbyło się spotkanie Mateusza Morawieckiego i Borisa Johnsona. - Wielka Brytania dała wspaniały dowód solidarności z Polską, Ukrainą, całą tą wschodnią częścią NATO. (...) Celem politycznym Putina jest rozbicie NATO, dlatego my musimy zdecydowanie pokazywać, jak bardzo jesteśmy spójni - powiedział premier Morawiecki. - Rosja stawia przed nami taką alternatywę: albo będzie suwerenna z zachowaniem integralności terytorialnej Ukraina, albo będzie pokój i spokój. To jest fałszywa alternatywa. Chcemy prawa narodów, państwa do samostanowienia prawa, do obrony swojej integralności. I chcemy także spokoju i pokoju - dodał, podkreślając, że zarówno Polska, jak i Wielka Brytania "stoją jednoznacznie" po stronie pokoju i bezpieczeństwa.
- Zachód to nie może być tylko kierunek geograficzny. To też pewna idea utrzymania pokoju, dobrobytu i bezpieczeństwa. (...) Czas, aby świat, aby zachód Europy w szczególności wyrwał się z tej geopolitycznej drzemki - stwierdził Mateusz Morawiecki.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Boris Johnson podkreślił z kolei, że "Polska ma kluczową rolę w zbiorowym, europejskim bezpieczeństwie". - Powinniśmy dążyć do deeskalacji i do tego, by przekonać Władimira Putina do wycofania się. Cały czas podążamy ścieżką dyplomacji po to, aby to napięcie, które panuje na granicy ukraińskiej, opadło. Dlatego musimy pamiętać, po co w ogóle to robimy - powiedział brytyjski premier.
- Polska i Wielka Brytania nie przyjmą świata, w którym jakiś wielki sąsiad może nękać albo atakować innego sąsiada. Nie zaakceptujemy tego, bo uważamy, że każdy naród, bez względu na to, gdzie żyje, ma prawo do tego, aby wybrać tego, kto nim rządzi i ma prawo decydować do jakiej organizacji pragnie wstąpić. Jesteśmy członkami NATO i nie będziemy przyjmowali jakichkolwiek kompromisów wobec podstawowych zasad - zaznaczył Johnson.
W czwartek o godz. 16:45 brytyjski premier spotka się z Andrzejem Dudą.