- Niezależnie od ostatecznego wyboru, kandydat musi uzyskać akceptację wszystkich ośrodków władzy, nie tylko Prawa i Sprawiedliwości - poinformowała po posiedzeniu prezydium Komitetu Politycznego PiS rzeczniczka ugrupowania Anita Czerwińska: - Kandydatury muszą być uzgodnione z panem Prezydentem. Do czasu wyłonienia kandydata funkcję tę pełnić będzie premier Mateusz Morawiecki - dodała Czerwińska.
O dymisji Kościńskiego mówił również wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News. Pytany, czy minister sam podjął decyzję o rezygnacji, odparł: - Nikt nikogo do niczego nie przymuszał.
- Idea tej reformy jest bardzo dobra, ale rzeczywiście pojawiły się problemy przy jej wdrażaniu - komentował Fogiel.
Fogiel nie odpowiedział wprost na pytanie o to, czy wiceministrowie Jan Sarnowski i Piotr Patkowski również stracą stanowiska. - W Zjednoczonej Prawicy mamy taką zasadę, że każdy ma ciężko pracować, jest w każdej chwili oceniany i wnioski mogą być wyciągnięte, więc każdy z ministrów czy wiceministrów nie powinien być nadzwyczaj pewny swojego stanowiska - przekonywał.
Wcześniej Czerwińska zapowiedziała, że decyzje personalne dotyczące innych członków kierownictwa ministerstwa finansów zapadną po nominacji nowego szefa resortu.
Fogiel przyznał, że w kwestii następcy Kościńskiego "wiele nazwisk jest na giełdzie". Choć nie chciał na razie żadnego z nich potwierdzać, to powiedział, że PiS myśli o kimś spoza obecnego składu rządu. - To nazwisko w mediach się nie pojawiało - powiedział polityk.
Decyzja w tej sprawie ma zapaść w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu dni.
Tadeusz Kościński był ministrem finansów od 15 listopada 2019 roku. W międzyczasie kierowanie tym resortem łączył z funkcją ministra funduszy i polityki regionalnej. Rezygnację złożył w związku z problemami przy wdrażaniu zasad podatkowych będących elementem Polskiego Ładu.