Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: Rząd PiS skapitulował przed antyszczepionkowcami w swoich szeregach

- Dziś o polityce państwa wobec pandemii nie decyduje minister zdrowia czy nawet premier, a posłanka Siarkowska, poseł Kowalski - powiedziała w Porannej rozmowie Gazeta.pl Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Kaczyński przedkłada większość w Sejmie nad walkę o życie i zdrowie Polaków. To jest kapitulacja rządu i kapitulacja państwa pod rządami PiS - dodała posłanka Lewicy.
Zobacz wideo Agnieszka Dziemianowicz-Bąk gościnią Porannej rozmowy Gazeta.pl

W piątek RMF FM poinformowało nieoficjalnie, że specjaliści z Najwyżej Izby Kontroli, a także eksperci sprawdzili dane oraz numery IP i okazało się, że przez dwa lata było co najmniej sześć tysięcy ataków na telefony, laptopy, tablety i serwery pracowników NIK. Systemem Pegasus zainfekowano łącznie ok. 500 urządzeń - wynika z informacji rozgłośni. Do sprawy odniosła się w Porannej Rozmowie Gazeta.pl Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, to będziemy mieli do czynienia z aferą na niespotykaną dotąd skalę, atakiem na jedną z najważniejszych instytucji państwa. NIK to instytucja, której podstawowym zadaniem jest kontrola i patrzenie na ręce władzy - powiedziała posłanka. - Jeżeli okaże się, że ci kontrolerzy byli inwigilowani, to jest to działanie wrogie państwu polskiemu - dodała.

- Jeśli ta inwigilacja to sprawka służb innego państwa, to jest to kompromitacja polskich służb, bo oznacza to, że nie ochroniły NIK przed takimi atakami. Tak czy inaczej, jest to sprawa, która wymaga dogłębnego wyjaśnienia - podkreśliła polityczka, dodając, że konieczne jest powołanie komisji śledczej ws. inwigilacji. - Nie jest tajemnicą, że trwa walka między ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą a szefem NIK Marianem Banasiem. I to jest niezwykle niebezpieczna sytuacja, dlatego że NIK, bez względu na to, kto stoi na jej czele, musi być niezależna od władzy, nie może się władzy bać. [...] To władza ma się bać nadużyć, które NIK ma ujawniać - zaznaczyła Dziemianowicz-Bąk. - Działania prokuratury Ziobry budzą wątpliwości i w przypadku ich działań wobec Banasia widać pewne elementy odwetu na nim - dodała.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński W samo południe narada w PiS. Nieoficjalnie: Los ministra finansów przesądzony

"Pomysłów na walkę z pandemią jest wiele, ale nie są to pomysły rządu"

We wtorek wieczorem Sejm - zgodnie z rekomendacją komisji zdrowia - odrzucił w drugim czytaniu projekt nowej ustawy covidowej, którą "firmował" prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przepisy wprowadzały między innymi możliwość weryfikowania wyników testów covidowych przez pracodawców. Projekt został odrzucony również głosami części posłów Prawa i Sprawiedliwości.

- Pomysłów na walkę z pandemią nie brakuje. Tyle tylko, że nie są to pomysły i propozycje rządu, tylko np. Lewicy. Na początku grudnia złożyliśmy projekt ustawy o obowiązkowych powszechnych szczepieniach przeciwko COVID-19 dla wszystkich osób powyżej 18. roku życia, domagamy się w końcu wprowadzenia na serio paszportów covidowych tak, żeby docenić te osoby, które zdecydowały się zaszczepić. Więc te pomysły leżą na stole - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

- Najwyższy czas przestać kalkulować i liczyć, a zacząć działać. Rząd PiS niestety jednak skapitulował przed antyszczepionkowcami we własnych szeregach. Dziś o polityce państwa wobec pandemii nie decyduje minister zdrowia czy nawet premier, a posłanka Siarkowska, poseł Kowalski [zwolennicy tzw. sanitaryzmu - red.] i inni politycy PiS, którzy po prostu szantażują rząd i uniemożliwiają prowadzenie jakichkolwiek sensownych rozwiązań - stwierdziła polityczka, dodając, że "Kaczyński przedkłada większość w Sejmie nad walkę o życie i zdrowie Polaków". - To jest kapitulacja rządu i kapitulacja państwa pod rządami PiS - podkreśliła Agnieszka Dziemianowicz- Bąk.

Jarosław Kaczyński w Sejmie "SE": Posłowie klubu PiS mogą poznać, co to gniew Kaczyńskiego

Więcej o: