Ataki Pegasusem w NIK? Ekspert: Matematyka wskazuje, że to nie mogły być przypadki

Ponad siedem tysięcy cyberataków dokonano na mobilne urządzenia łączności używane przez pracowników Najwyższej Izby Kontroli w latach 2020-2021 - to według nieoficjalnych informacji TVN24 wstępne ustalenia ekspertów zajmujących się cyberbezpieczeństwem w NIK. - Prawdopodobieństwo, że to był Pegasus, wynosi 70 procent, a 30 procent, że to był zwykły przypadek. Takich adresów IP mamy jednak aż 47. Matematyka wskazuje, że to nie mogły być przypadki - mówi stacji jeden z ekspertów.

W piątek wieczorem Łukasz Pawelski, rzecznik prasowy NIK, przekazał w TVN24, że zespół ekspertów wciąż bada, jaka była skala cyberataków na urządzenia pracowników Izby. Stacja dotarła jednak do ich  wstępnych ustaleń.

- Mamy informacje o atakach, incydentach, które możemy liczyć w tysiącach. Przedmiotem usiłowania takich ataków miały paść 544 urządzenia mobilne, które są wykorzystywane w pracy przez kontrolerów. Mówimy nie tylko o dyrektorach, lecz także o szeregowych kontrolerach - przekazał rzecznik.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Jak podaje TVN24, do ataków miało dojść w ciągu niemal dwóch lat - w 2020 i 2021 roku. Wśród urządzeń, które były celem tych działań, około stu należało do kontrolerów.

Z informacji Gazeta.pl również wynika, że próby włamań na telefony pracowników NIK mogą być liczone w tysiącach. Ponadto, jak się dowiadujemy, do ataków miało dochodzić w czasie, gdy Izba zajmowała się sprawami drażliwymi dla ekipy rządzącej. Do znacznej części ataków miało dochodzić m.in. przy okazji badania przez NIK wyborów korespondencyjnych.

Zobacz wideo Czy Marian Banaś powinien mieć uchylony immunitet? Pytamy posła Biernackiego

Ekspert NIK: Matematyka wskazuje, że to nie mogły być przypadki

NIK w celu wyjaśnienia sprawy powołał zespół złożony z ekspertów do cyberbezpieczeństwa. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że zakres ataków jest rekordowy. -  Nigdy nie widziałem takiej skali incydentu - mówi stacji jeden z członków zespołu.

Siedziba NiK. Warszawa, 22 października 2021Atak Pegasusem na NIK? Nawet w PiS mówią: Bezprecedensowe [KOMENTARZE]

- To dane zewnętrzne, zebrane przez operatora. Nie ma możliwości manipulacji nimi. Wybraliśmy z tego zbioru adresy IP, które były połączone z adresami uznanymi zarówno przez Citizen Lab, jak i Amnesty International za element systemu Pegasus - tłumaczy TVN24 jeden z ekspertów.

Analiza ta wykazała, że "ponad 40 adresów IP odpowiada domenom używanym przez Pegasusa".

- W przypadku połączenia z takim adresem IP prawdopodobieństwo, że to był Pegasus, wynosi 70 procent, a 30 procent, że to był zwykły przypadek. Takich adresów IP mamy jednak aż 47. Matematyka wskazuje, że to nie mogły być przypadki - dodaje ekspert.

Marian BanaśRzecznik NIK ujawnia wstępne ustaleniach ws. cyberataków: Mieliśmy dwa peaki

NIK pozostaje w stałym kontakcie z Citizen Lab. - Obecnie nie możemy ostatecznie potwierdzić, czy to były działania, które były prowadzone przez polski rząd - uznał rzecznik NIK.

Pawelski uściślił, że na ponad 500 urządzeniach mobilnych eksperci NIK "odnotowali działania nieuprawnione", natomiast łącznie prób włamań było ponad 7000. 

System Pegasus w Polsce. Inwigilowano m.in. Brejzę i Giertycha

System Pegasus w teorii ma służyć do inwigilacji przestępców i terrorystów. W praktyce jest często wykorzystywany przez władze krajów do śledzenia wrogów politycznych, niezależnych dziennikarzy, aktywistów oraz prawników. Jak podała kanadyjska organizacja Citizen Lab, działająca przy Uniwersytecie w Toronto, oprogramowanie szpiegowskie Pegasus jest stosowane w Polsce od listopada 2017 r.

W grudniu 2021 roku agencja Associated Press ujawniła, że Pegasus był wykorzystywany m.in. do inwigilacji mecenasa Romana Giertycha, który reprezentował czołowych polityków opozycji; szpiegowano nim również prokuratorkę Ewę Wrzosek, która sprzeciwiła się czystkom w polskim wymiarze sprawiedliwości oraz polityka opozycji Krzysztofa Brejzy - wcześniej szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Na jego telefon dokonano ataku Pegasusem aż 33 razy.

Więcej o: