Na czwartkowym przesłuchaniu przed senacką komisją ds. nielegalnej inwigilacji stawił się Michał Kołodziejczak. Według zeznań lidera Agrounii komisja powinna jak najszybciej przesłuchać Pawła Kukiza, gdyż jego zdaniem lider Kukiz'15 mógł wiedzieć o podsłuchach.
- Niech powie, jak było, niech nie mataczy. Ja się nie boję odpowiedzialności, bo mówię prawdę - powiedział.
Jak podkreślił Kołodziejczak, Kukiz ma być narzędziem w rękach PiS, aby rozbijać polską opozycję i wynosić poufne informacje. - Mam wrażenie, że dziś PiS drży, że to wszystko wyjdzie. I środowisko Kukiza też.
Michał Kołodziejczak mówił również o odbytym 3 lata temu spotkaniu, na którym Paweł Kukiz miał poinformować go, że "interesują się nim służby".
- Po tym szoku uznałem, że to blef. Nie było podstaw, żeby tak myśleć, że ktoś się mną interesował. I tutaj jest podejrzenie: czy Paweł Kukiz wiedział w 2019 roku, że mój telefon jest szpiegowany? Czy Paweł Kukiz specjalnie był o tym poinformowany, żeby takie plotki roznosić po tzw. mieście i świecie politycznym, żeby wystraszyć potencjalnych rozmówców Agrounii? - pytał szef rolniczej organizacji.
- Oskarżenia Michała Kołodziejczaka są absurdalne. Nigdy nie dzieliłem się informacjami niejawnymi z osobami do tego nieuprawnionymi, czy to informacjami pozyskanymi na komisji służb specjalnych, czy gdzie indziej. Nigdy - powiedział Paweł Kukiz PAP - jego słowa cytuje serwis wnp.pl.
Lider Kukiz'15 podkreślił również, że inicjatorem kontaktów był Kołodziejczak, który chciał spotkań dotyczących połączenia sił.
- Powiedziałem mu, że jestem członkiem komisji służb specjalnych, wokół was są kontrowersje, o czym szeroko piszą media, i poinformowałem, że w związku z tym nie ma płaszczyzny wspólnych działań - podsumował Kukiz.
W grudniu agencja AP, powołując się na ustalenia grupy Citizen Lab działającej przy Uniwersytecie w Toronto, podała, że za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.
W styczniu Citizen Lab przekazała, że podsłuchiwany był lider Agrounii Michał Kołodziejczak oraz dziennikarz Tomasz Szwejgiert, zastępca redaktora naczelnego portalu Służby Specjalne i współautor książki o szefie MSWiA. Więcej informacji w poniższym tekście: