Afera Pegasusa jest przytaczana przez polityków, którzy nie zgadzają się z działaniami rządu, przy każdej możliwej okazji. Ostatnio przytyk w tym kierunku zrobił lider Agrounii Michał Kołodziejczak, który zgodnie z danymi Citizen Lab również był podsłuchiwany przez system Pegasus.
Mateusz Morawiecki podczas VIII Kongresu Rolnictwa RP w Warszawie obiecał, że zrobi wszystko, by wieś była ostoją sukcesu. - Zrobimy wszystko, użyjemy wszystkich możliwych środków fiskalnych, regulacyjnych i innych, aby wieś była wsią zwycięstwa - mówił premier. Później przekonywał zgromadzonych, że uważnie "wsłuchuje się w głos" rolników i wie, czego im potrzeba. Więcej na temat kongresu w artykule poniżej.
"Skompromitowana władza zrobi wszystko by się bronić. Podsłuchują, nie wysłuchują" - napisał na Twitterze Michał Kołodziejczak. Lider Agrounii nawiązał w ten sposób do ustaleń Citizen Lab. Kanadyjska grupa ekspertów stwierdziła, że Kołodziejczak był podsłuchiwany systemem Pegasus w czasie, gdy poinformował o planach założenia swojej partii politycznej.
"Morawiecki: Wsłuchujemy się w głos rolników, lecz niestety np. Michał Kołodziejczak mówi do swej żony zbyt często szeptem i wtedy słyszymy niewyraźnie" - dodał ironicznie Roman Giertych, który tak samo miał znaleźć się na liście inwigilowanych.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
*****
Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!