Ministerstwo Zdrowia podało w piątek, że pełnomocnikiem Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia został prof. Tomasz Hryniewiecki, dotychczasowy dyrektor Narodowego Instytutu Kardiologii.
Nowym dyrektorem NIKard zostanie poseł klubu PiS i były minister zdrowia Łukasz Szumowski. Szumowski kieruje obecnie I Kliniką Zaburzeń Rytmu Serca w Warszawie.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Gazeta Wyborcza" podała, że dyrektor Narodowego Instytutu Kardiologii otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 35 tys. zł - kilkukrotnie większe od tego, które przysługuje parlamentarzyście.
Łukasz Szumowski rezygnuje z bycia posłem
Łukasz Szumowski jednocześnie rezygnuje z mandatu poselskiego, posłem pozostanie do końca stycznia. Sejmowy wakat przysługuje kolejnej osobie pod względem wyniku z danej listy wyborczej. Tym samym posłem w miejsce Szumowskiego zostanie wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski.
"Kolejne wyzwanie przyjmuję z pokorą i pełną odpowiedzialnością za Polskę" - napisał Romanowski na Twitterze.
Łukasz Szumowski pełnił funkcję ministra zdrowia od stycznia 2018 r., kiedy zastąpił na tym stanowisku Konstantego Radziwiłła, do sierpnia 2020 r. W wyborach parlamentarnych w 2019 r. Szumowski został także posłem. Wcześniej, w latach 2016-2018 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W 2020 r. media informowały o państwowych dotacjach dla spółek, w których udziały mieli członkowie rodziny Szumowskiego. Jedna ze spółek, w której udziały miał m.in. brat byłego ministra, miała według ustaleń tvn24.pl otrzymać ok. 187 mln zł dotacji (samodzielnie lub wraz z innymi podmiotami) od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
NCBiR podlega pod Ministerstwo Nauki, którego wiceszefem Szumowski był do stycznia 2018 r. Polityk przekonywał wówczas, że nie miał wpływu na te dotacje. Podkreślał, że nie miał sobie nic do zarzucenia, a "wszystko było transparentne" i odbywało się zgodnie z prawem.
Z kolei w połowie ubiegłego roku prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przy zakupie respiratorów przez ministra Łukasza Szumowskiego i wiceministra Janusza Cieszyńskiego.
Ministerstwo Zdrowia kupiło w 2020 r. ok. 1,2 tys. respiratorów od firmy należącej do osoby zamieszanej w przeszłości w handel bronią. Kontrakt opiewał na ponad 200 mln zł. Firma ostatecznie nie wywiązała się z umowy. Do końca grudnia 2020 r. resort nie odzyskał 55 mln zł wpłaconych zaliczek. W związku z roszczeniami komornik zajął kilkaset respiratorów na lotnisku Okęcie.
