"Wróciłem do Nowoczesnej. Ten ruch to wyraz mojego poparcia dla jedynego liberalnego i wolnorynkowego ugrupowania na polskiej scenie politycznej, ugrupowania, które siedem lat sam temu tworzyłem" - napisał w czwartek w mediach społecznościowych były przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru.
Jak dodał, "ma zamiar wspierać Nowoczesną głosem doradczym i eksperckim".
"Prowadzę biznes i nie mam obecnie planów angażować się w stu procentach w politykę. Zamierzam wyłącznie skupić się na kwestiach gospodarczych. Nie chcę jednak stać z boku – będę wpierał opozycję merytorycznie, po to, aby przyczynić się do jej wygranej w najbliższych wyborach" - zadeklarował Ryszard Petru.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Były przewodniczący Nowoczesnej ocenił jednocześnie, że "spustoszenie, jakie czyni Polski Ład i inflacja w gospodarce to doskonałe podsumowanie siedmiu lat rządów obecnej ekipy".
"To również odpowiedni moment, aby przypomnieć, że przed tym wszystkim przestrzegaliśmy. Że Polski nie stać na hojny program 500 plus bez względu na dochody, że jak się więcej wydaje, niż zarabia, to skutkiem jest inflacja i wreszcie, że jak się zadłuża bez opamiętania, to zadłużenie spłacają wyższymi podatkami wszyscy pracujący" - czytamy we wpisie Ryszarda Petru.
Według polityka "oprócz krytyki ważna jest mocna kontroferta programowa".
"W moim przekonaniu, musi mieć ona charakter liberalny, pragmatyczny i rozsądny. Nie może sprowadzać się do hasła: "zrobimy to samo, co PiS, tylko lepiej". 2022 rok pokazuje, że system funkcjonowania gospodarki na kredyt, bazującej na państwowych firmach, gdzie szaleje nepotyzm i kolesiostwo nie zdaje egzaminu" - zaznaczył.
Ryszard Petru podziękował jednocześnie zarządowi dolnośląskiej Nowoczesnej za "entuzjastyczne przyjęcie", Zarządowi Krajowemu za "akceptację", a członkom ugrupowania za "słowa sympatii".
"Witamy na pokładzie!" - skomentował na Twitterze obecny przewodniczący Nowoczesnej, poseł Adam Szłapka.
Ryszard Petru w 2015 r. był jednym ze współtwórców Nowoczesnej. W tym samym roku ugrupowanie wprowadziło swoich posłów do Sejmu, uzyskując poparcie na poziomie 7,6 proc.
W listopadzie 2017 r. Petru utracił przywództwo w ugrupowaniu na rzecz posłanki Katarzyny Lubnauer. Kilka miesięcy później - w maju 2018 r. - opuścił partię.
- Zakładałem partię reform, partię zdrowego rozsądku, która nie zgadza się na partyjniactwo, bylejakość i konformizm. I dziś niestety w moim przekonaniu Nowoczesna taką partią nie jest. Dlatego podjąłem trudną dla mnie decyzję, że dzisiaj opuszczam Nowoczesną - mówił wtedy Ryszard Petru.
- Nie mogę brać odpowiedzialności za partię, na którą nie mam wpływu, zarówno w sferze programowej, jak i politycznej. Nie mogę odpowiadać za wynik wyborów, jeśli nie mam wpływu na zawierane koalicje, nawet jako członek zarządu. Nie mogę brać odpowiedzialności za brak propozycji programowych, jeżeli moje propozycje nie są nawet wysłuchiwane i nie mogę brać też odpowiedzialności za głosowanie w klubie parlamentarnym czy brak jednoznacznego stanowiska w klubie Nowoczesna - twierdził w maju 2018 r.
Wraz z obecną posłanką Lewicy Joanną Scheuring-Wielgus utworzył ugrupowanie Teraz!, które jednak po kilku miesiącach zostało zlikwidowane. W 2019 r. nie kandydował ponownie do Sejmu. Zaangażował się w działalność biznesową, oferując usługi m.in. z zakresu doradztwa finansowego.