Prokuratura chce uchylenia immunitetu Marianowi Banasiowi. Sejmowa komisja zajmie się tym wnioskiem

Sejmowa komisja regulaminowa zajmie się we wtorek wnioskiem o prokuratury uchylenie immunitetu prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Posiedzenie komisji ma się rozpocząć o godz. 16.

Prokuratura chce postawić obecnemu szefowi NIK kilkanaście zarzutów. W tym podanie nieprawdy w dziesięciu oświadczeniach majątkowych.

Zobacz wideo Co dalej z immunitetem Banasia? Tomczyk: Powinien zostać na swoim stanowisku

Sejmowa komisja zajmie się sprawą uchylenia immunitetu Mariana Banasia 

Przewodniczący komisji regulaminowej Kazimierz Smoliński z PiS powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że przed podjęciem decyzji w tej sprawie posłowie chcieli zapoznać się z aktami prokuratorskimi. W związku z tym na poprzednim posiedzeniu ustalono, że komisja wystąpi o ich udostępnienie, co też nastąpiło.

Kazimierz Smoliński powiedział, że zainteresowani posłowie zapoznali się już z materiałem zebranym przez prokuraturę, dlatego ma nadzieję, że przeprowadzone zostanie głosowanie w sprawie wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu obecnemu prezesowi NIK.

Prokuratura wystąpiła do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu Marianowi Banasiowi w lipcu ubiegłego roku. Zdaniem śledczych Banaś miał zaniżyć wartość posiadanych zasobów finansowych w każdym z dziesięciu oświadczeń majątkowych skontrolowanych przez CBA. Prokuratura chce postawić mu także zarzut przestępstwa skarbowego, które miało polegać na zaniżaniu w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychodów z dzierżawy kamienicy w Krakowie.

Marian Banaś: To polityczna nagonka, a komisja została zorganizowana w celach politycznych

W poniedziałek szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, jego syn Jakub Banaś oraz dyrektorzy NIK zostali wezwani na posiedzenie połączonych komisji kontroli państwowej i spraw zagranicznych. Podczas posiedzenia mieli mówić o szczegółach delegacji NIK na Białorusi (rozpoczętej 16 grudnia 2021 r.), bo wyjaśnień w tej sprawie zażądała marszałkini Sejmu Elżbieta Witek. - Chodzi o postawienie mnie oraz NIK w jak najgorszym świetle przed jutrzejszą komisją sejmową poświęconą wnioskowi o uchylenie mi immunitetu - rozpoczął Marian Banaś. I dodał: Motywy są oczywiste. To polityczna nagonka, a komisja została zorganizowana w celach politycznych.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Prezes Banaś przypomina o wezwaniu do NIK Elżbiety Witek i Jarosława Kaczyńskiego 

Banaś ocenił, że "obecna wątpliwa większość parlamentarna" boi się Najwyższej Izby Kontroli i obrazu Polski, jaki wyłania się z niezależnych kontroli. - Nie boję się prawdy, nie chowam głowy w piasek - oświadczył prezes NIK.

- Elżbieta Witek nie stawiła się na wezwanie NIK. Jeśli wezwanie ignoruje, to łamie prawo. Mam nadzieję, że do stawiennictwa pani marszałek dojdzie wkrótce - stwierdził Banaś. I dodał: - Mam nadzieję, że na przesłuchanie stawi się także prezes Jarosław Kaczyński, dla którego będzie to nie tylko obowiązek, ale i kwestia honorowa.

Więcej o: