"Gazeta Wyborcza" podała w środę wieczorem, że klub Koalicji Obywatelskiej i koło Pawła Kukiza zawarły porozumienie ws. powołania komisji śledczej ds. podsłuchów. Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk ma w czwartek ogłosić deklarację w tej sprawie.
Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, pod projektem uchwały Kukiza ws. powołania komisji podpisy mają złożyć także Konfederacja, Porozumienie i koło Polskie Sprawy.
Wniesienie projektu uchwały o powołaniu komisji śledczej wymaga zebrania co najmniej 46 podpisów.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał w czwartek rano w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że w środę odbyły się "dobre rozmowy" w tej sprawie. Zaznaczył, że PSL domaga się, by prace komisji obejmowały okres nie od 2007, ale od 2005 r., kiedy rozpoczęły się pierwsze rządy Prawa i Sprawiedliwości.
- Wydaje się, że Platforma się do tego przekonała. Jest już coraz więcej sił na opozycji, mam nadzieję, że cała opozycja, plus koło Pawła Kukiza. Jest poważna szansa powołać taką komisję - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
- Największy problem do pokonania przed nami, to poddanie tego pod głosowanie. Marszałek Witek po złożeniu wniosku, choćby ws. powołania komisji ws. Mariana Banasia, schowała to do szuflady i od kilku miesięcy nie przedstawia wysokiej izbie. Trzeba ten wniosek przedstawić jak najszybciej, będziemy o to wnioskować na prezydium Sejmu, będzie to robił marszałek Zgorzelski - zapowiedział prezes PSL.
Jak dodał, "można zastosować przerwę do czasu przedstawienia przez marszałek tego wniosku".
- Jeśli wysoka izba będzie miała większość za przerwą do momentu prezentacji tego wniosku pod obrady, to będziemy wiedzieć, kto jest za komisją, a kto jest przeciw - ocenił.
Prezes PSL wyjaśnił, że kluczowe jest objęcie pracami komisji również pierwszych rządów PiS (2005-2007), bo "tam są niewyjaśnione sprawy".
- Sprawa śmierci Andrzeja Leppera, tego, co się działo w relacjach wewnątrzrządowych, jakie tam wtedy były stosowane metody, bo pewnie dopracowane do perfekcji są stosowane teraz. Trzeba sprawę wyjaśnić, jest takie poczucie wśród wielu naszych rodaków, że ta sprawa nie została wyjaśniona - stwierdził.
Wcześniej wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie podsłuchiwania parlamentarzystów, dziennikarzy, prawników oraz kandydatów w wyborach w latach 2019-2020 złożył klub Koalicji Obywatelskiej.
W grudniu agencja AP, powołując się na ustalenia grupy Citizen Lab działającej przy Uniwersytecie w Toronto, podała, że za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.
Kanadyjski watchdog nie był w stanie wskazać, kto dokładnie stoi za inwigilacją. Podkreślono jednak, że jedynymi klientami izraelskiej firmy NSO Group, która opracowała Pegasusa, są rządowe agencje.