Niedzielski po kapitulacji Rady Medycznej: "Namawiałem, by zostali". Będzie osobna rada przy premierze

- Namawiałem wszystkich tych, którzy złożyli rezygnację, by kontynuowali swoją misję - mówił Adam Niedzielski na konferencji prasowej po odejściu z Rady Medycznej niemal wszystkich jej członków. Oznacza to koniec dotychczasowej formuły ciała doradczego. Ze wstępnych informacji wynika, że przy ministrze zdrowia będzie działała grupa nieformalna, a przy premierze powstanie nowa, większa grupa.

W piątek aż 13 z 17 członków Rady Medycznej przy premierze zrezygnowało z doradzania Mateuszowi Morawieckiemu ws. epidemii koronawirusa. "Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych" - napisało 13 członków Rady Medycznej w oświadczeniu.

Zobacz wideo Jak rząd radzi sobie w walce z COVID -19? Gawkowski: PiS już kilka razy ogłosił wygraną z pandemią

Nie udało się przekonać ekspertów

Do sprawy w poniedziałek odniósł się minister zdrowia. - Chciałbym przede wszystkim zacząć od podziękowań (...) za tę skłonność do pomagania, doradzania, z którą mieliśmy z premierem do czynienia, wskazywała na ogromną wiedzę i ogromne oddanie oraz zaangażowanie - powiedział Adam Niedzielski na konferencji prasowej. 

Namawiałem wszystkich tych, którzy złożyli rezygnację, by kontynuowali swoją misję. Pojawiały się rozbieżności, nie zawsze co do opinii, ale często co do możliwości wdrożenia rekomendacji Rady Medycznej, bo musieliśmy uwzględniać nie tylko czynniki czysto medyczne, bo żyjemy w rzeczywistości społeczno-gospodarczo-politycznej.
Namawiałem, by kontynuować współpracę. Nie przekonaliśmy z premierem ekspertów do pozostania w formule tej rady i stąd zbliżamy się niestety do końca jej funkcjonowania 

- poinformował Niedzielski i zaapelował, by wydarzenia ostatnich dni nie przysłoniły całości współpracy, której bilans jest "naprawdę pozytywny". 

Mała rada przy ministrze, duża rada przy premierze

- Dorobek jest niezaprzeczalny i to kolejny powód, by powiedzieć: dziękuję państwu za wiele miesięcy współpracy. Z mojego punktu widzenia był to czas bardzo owocnej współpracy. I mam nadzieję, a taka była deklaracja na końcu naszego spotkania, że to nie jest koniec naszej współpracy. To koniec jakiegoś etapu - mówił minister. 

Jak przypomniał, wielu członków Rady Medycznej było konsultantami krajowymi. Teraz część z nich, w tym konsultanci ds. chorób zakaźnych, ratownictwa medycznego i pulmonologii, będzie w sposób nieformalny doradzać i pomagać w podejmowaniu decyzji. 

Z kolei przy premierze Mateuszu Morawieckim zostanie powołana osobna rada, znacznie szersza - będzie składała się już nie tylko z lekarzy, ale również ekonomistów czy socjologów. 

Zmiana będzie polegała przede wszystkim na poszerzeniu formuły, czyli szerszego spektrum ekspertów, którzy będą pomagali i doradzali panu premierowi, jak projektować już nie tylko walkę z pandemią, ale mamy nadzieję, że także proces wychodzenia z pandemii za kilka miesięcy 

- zaznaczył Niedzielski.

Więcej o: