W Zakopanem prezydent Andrzej Duda zainaugurował charytatywny maraton narciarski fundacji Handicap. Jak podkreślił, w jego "prezydenckim kalendarzu" to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku. Prezydent odniósł się do swojego zakażenia koronawirusem.
- Media trafnie przewidziały, że Duda, chociaż chory - COVID, leży tam sztywny - na pewno na ten narciarski maraton do Zakopanego przyjedzie. Nie mylili się. Mówię wszystkim, że już ozdrowiałem, na szczęście choroba tym razem zupełnie nie była poważna. Praktycznie rzecz biorąc, nie poczułem tego w ogóle, że jakakolwiek choroba mnie dotknęła. Jeżeli ktoś wątpi w skuteczność szczepień, to z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że teraz, po trzech dawkach szczepienia, znacznie lżej zniosłem chorobę niż w październiku 2020 roku, kiedy byłem chory po raz pierwszy - powiedział prezydent. - Wtedy czułem, że jestem chory. Teraz zupełnie nie poczułem, musiałem odsiedzieć 10 dni w zamknięciu, ale jestem i cieszę się ogromnie, że pan Bóg sprawił, że mogłem tu dotrzeć - dodał.
W ramach maratonu fundacji Handicap uczestnicy będą przez 12 godzin bez przerwy pokonywać slalom, próbując przejechać jak najwięcej kilometrów. Pieniądze z akcji trafią do fundacji, która promuje aktywność fizyczną wśród osób niepełnosprawnych. Dwa lata temu uczestnicy maratonu przejechali ponad 700 kilometrów. "12H Slalom Maraton Zakopane" jest organizowany po raz ósmy.
Inicjatorką zakopiańskich zawodów jest olimpijka i mistrzyni Polski w narciarstwie alpejskim, prezes fundacji Handicap Małgorzata Tlałka-Długosz. Podczas trwającego 12 godzin narciarskiego maratonu czołowi polscy narciarze wraz z podopiecznymi fundacji pokonują trasę slalomu, starając się zjechać jak najwięcej razy. Każdy przejechany kilometr oznacza więcej pieniędzy na działalność fundacji. Na stoku na Polanie Szymoszkowej równolegle odbywa się także mini slalom, w którym biorą udział również amatorzy - dzieci i dorośli.