Posłowie PiS stawiają Kaczyńskiemu ultimatum i grożą odejściem? Sawicki: Ależ oczywiście

Czy posłowie PiS stawiają Jarosławowi Kaczyńskiemu ultimatum ws. projektu ustawy dotyczącego weryfikacji przez pracodawcę paszportów covidowych? Marek Sawicki: Oczywiście, że tak. - To jest normalna gra, która się tam cały czas odbywa - dodał.
Zobacz wideo Sejm 2021. Awantury, przepychanki i wiele wykluczeń posła Brauna

Gościem Andrzeja Stankiewicza w programie 7. Dzień Tygodnia w niedzielę 16 stycznia był m.in. poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Sawicki, który na antenie Radia ZET wypowiedział się na temat projektu ustawy dotyczący weryfikacji covidowej, na mocy którego pracodawca może wymagać od pracowników okazania informacji o ważnym negatywnym wyniku testu na obecność koronawirusa, o przebytej infekcji lub szczepieniu.

"Intencją projektodawcy jest umożliwienie pracodawcy sprawowania rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia infekcji wirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19 w zakładzie pracy" - napisano w uzasadnieniu projektu. "W celu zapobiegania, przeciwdziałania i zwalczania tej choroby, niezbędne jest wyposażenie pracodawcy w instrument weryfikacji statusu zdrowotnego wszystkich pracowników oraz osób pozostających w stosunku cywilnoprawnym z tym pracodawcą zatrudnionych w danym miejscu pracy" - czytamy.

Nie jest tajemnicą, że jeśli chodzi o "lex Hoc" ugrupowanie Prawo i Sprawiedliwość nie jest w 100 proc. zgodne, a siłą "paru posłów antyszczepionkowców" jest fakt, że Jarosławowi Kaczyńskiemu zależy na utrzymaniu większości parlamentarnej. Jan Kanthak stwierdził, że: "niektórych się nie da przekonać. Znam takie osoby, które w życiu nie poprą tej ustawy". Ponadto nie uznaje on, że rząd jest zakładnikiem kogokolwiek.

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Marek Sawicki: Posłowie PiS stawiają Kaczyńskiemu ultimatum

W programie 7. Dzień Tygodnia Marek Sawicki odniósł się również do słów jednego z gości Jana Kanthaka z Solidarnej Polski, który mówił, że ustawa pozwalająca pracodawcy weryfikować zaszczepienie pracownika mogłaby być procedowana mimo braku jednolitego poparcia ze strony Zjednoczonej Prawicy, bo pomóc w jej uchwaleniu miałyby głosy opozycji.

- Tak, my ją poprzemy. Tylko że ci antyszczepionkowcy powiedzieli panu Kaczyńskiemu: Proszę bardzo, puśćcie sobie tę ustawę. Przyjmijcie ją z opozycją, ale za chwilę są następne ustawy. Ale nas już z wami nie ma - stwierdził Sawicki. Andrzej Stankiewicz zapytał go, czy posłowie PiS stawiają Jarosławowi Kaczyńskiemu ultimatum i grożą odejściem, odparł z pewnością: "ależ oczywiście". Prowadzący dopytywał go jeszcze, czy jego wypowiedź jest opinią, czy też wiedzą pozakulisową, nie udzielił on jednak jednoznacznej odpowiedzi. - To jest normalna gra, która się tam cały czas odbywa - dodał. Według posła PSL odpowiedzialność za decyzje takie jak przymus szczepień dla niektórych grup czy kwestia egzekwowania sprawdzania certyfikatów covidowych powinien wziąć na siebie rząd. 

Więcej o: