Na portalu poufnarozmowa.com w piątek udostępniono kolejne maile mające pochodzić ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. Tym razem korespondencja miała pochodzić z kwietnia 2019 r. i miała dotyczyć prowadzonego wówczas w szkołach strajku nauczycieli.
Z treści ujawnionych e-maili wynika, że rządzący chcieli m.in. powiązać szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza z ówczesnym przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Doradzający PiS-owi i prezydentowi Andrzejowi Dudzie Piotr Agatowski miał wskazywać m.in., że z powodu strajku rośnie niezadowolenie rodziców.
"Musimy zbijać ten strajk ze Schetyną, skoro oni zyskali nauczycieli, to my zyskajmy rodziców. Czyli realizujemy przekaz Panie Broniarz, Panie Schetyna... - jako ci, którzy wspólnie kierują tym strajkiem" - miał napisać Agatowski.
"TAK" - takiej odpowiedzi miał udzielić premier Mateusz Morawiecki.
"Trzeba wyciągnąć Schetynę, bo on się schował jak mysz pod miotłą" - miała napisać z kolei Anna Plakwicz, była dyrektorka Departamentu Obsługi Medialnej w KPRM, współtwórczyni kontrowersyjnej kampanii "Sprawiedliwe Sądy".
"W TVP i innych obiektywnych mediach nie dać mu uciec, bo strajk się skończy a on wyjdzie na tym suchą nóżką. Dziś słyszałem rozmowę dwóch osób popierających opozycję, że pokłócili się kto zostaje w domu kto z dziećmi zostaje i że już ich szlag trafia. To musimy przekierować na Scheta. W necie ich wspólne fotki itd..." - miał proponować w kolejnej wiadomości Agatowski.
Maile miały docierać m.in. do współpracującego z Plakwicz Piotra Matczuka, a także premiera Mateusza Morawieckiego, europoseła Tomasz Poręby, szefa komitetu wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego, posła PiS Radosława Fogla i szefa KPRM Michała Dworczyka.
W innej korespondencji z sierpnia 2019 r. szef biura prasowego PiS Krzysztof Wilamowski miał z kolei proponować "możliwe kierunki ataku na Broniarza". Wilamowski miał radzić, m.in. by informowano o zarobkach szefa ZNP lub by wytykano jego "jawne zaangażowanie po stronie opozycji".
Kolejna korespondencja, również z kwietnia 2019 r., miała pochodzić od obecnego dyrektora Departamentu Studiów Strategicznych w KPRM Andrzeja Klarkowskiego.
Klarkowski miał przesłać Porębie i Sobolewskiemu (a Poręba miał przesłać to z kolei m.in. Dworczykowi) analizę portalu "Polityka w sieci". Z analizy miało wynikać, że "PiS wygrywa ze strajkiem nauczycieli w social mediach".
"Dane jednoznacznie wskazują, że pomimo wsparcia (coraz słabszego) #strajknauczycieli w dużych miastach, partia rządząca skutecznie komunikuje się ze swoim elektoratem na terenach wiejskich oraz małe miasta" - miał wskazać Klarkowski.
Urzędnik miał przewidywać także, że "nauczyciele jako grupa w następnych kilkudziesięciu godzinach zostaną dobici i poniżeni falą hejtu", "strajk będzie tracił na dynamice, a zdenerwowanie rodziców będzie rosło".
"Politycznie i wizerunkowo PiS utrzyma poparcie w swoim twardym elektoracie. Pomimo porażki strajku nauczycieli opozycja zyskała bardzo zmobilizowaną grupę potencjalnych sympatyków przed zbliżającymi się wyborami" - miał pisać Klarkowski.
Do treści e-maili szef ZNP Sławomir Broniarz odniósł się w piątek w rozmowie z Onetem.
- Ktoś, kto bierze się za organizację takiego przedsięwzięcia jak strajk, musi liczyć się z tym, że znajdzie się jakieś grono wrogów, ale nie przypuszczałem, że to będzie aż tak zorganizowane i zmasowane - powiedział.
Od czerwca w mediach społecznościowych regularnie publikowane są maile, które mają pochodzić ze skrzynki elektronicznej szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Polityk miał paść wówczas ofiarą ataku hakerskiego.
Centrum Informacyjne Rządu w odpowiedzi na nasze pytania przesłane w ubiegłym roku wskazywało, że mamy do czynienia z "akcją dezinformacyjną prowadzoną przez osoby z terenu Federacji Rosyjskiej".
"Cybernetyczne ataki na nasz kraj to współczesna wojna hybrydowa. Nie wpisujmy się więc w scenariusz atakujących. Nie rozprzestrzeniajmy także treści materiałów czy rzekomych wiadomości wykradzionych ze skrzynek polskich polityków" - napisał CIR.