Jarosław Nowak odwołany. W wywiadzie skrytykował politykę PiS ws. mienia żydowskiego. "Jedna z najgłupszych poprawek"

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau odwołał 8 stycznia Jarosława Nowaka z funkcji pełnomocnika MSZ ds. kontaktów z diasporą żydowską. Dymisja jest prawdopodobnie związana z wywiadem Nowaka dla "Jewish News", w którym skrytykował działania PiS wobec środowisk żydowskich.

Jarosław Nowak pełnił funkcję pełnomocnika do spraw kontaktów z diasporą żydowską od początku lipca 2020 roku. Jego obowiązkiem było prowadzenie działań na rzecz rozwoju relacji polsko-żydowskich i współdziałanie w tym zakresie z właściwymi komórkami organizacyjnymi Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zobacz wideo Waldemar Pawlak wraca do wielkiej polityki? Ekspertka wyjaśnia

Jarosław Nowak odwołany. Pełnomocnik MSZ ds. kontaktów z diasporą żydowską stracił stanowisko

"Minister Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau podjął 8 stycznia 2022 roku decyzję o odwołaniu p. Jarosława Nowaka z zajmowanego stanowiska" - napisał w poniedziałek (10 stycznia) na Twitterze rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

Odwołanie Jarosława Nowaka prawdopodobnie ma związek z krytyką PiS

Jarosław Nowak, pełnomocnik ds. kontaktów z diasporą żydowską, w rozmowie z tygodnikiem "Jewish News" skrytykował partię rządzącą. Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło "jedną z najgłupszych poprawek, jakie kiedykolwiek pojawiły się w prawie". Chodzi o nowelizację ustawy o IPN, która miała zapobiec przypisywaniu Polsce współodpowiedzialności za Holokaust.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.  

- Zakwestionowaniem czyichś badań jest opublikowanie obalającego artykułu, który przedstawia kontrargumenty - mówił Jarosław Nowak, oceniając działania PiS. - To nie jest miejsce dla sędziów ani nikogo innego. Nie można naprawdę skutecznie dyskutować o książkach, w których zawarte są teorie lub badania, jeśli nie przeprowadziło się własnych badań i nie znalazło własnych opinii na ten temat - dodał.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN obwinianie państwa lub narodu polskiego współodpowiedzialnością za zbrodnie niemieckie popełnione podczas II wojny światowej, w tym przede wszystkim Holokaust, karane miało być więzieniem. Odpowiedzialność karna miała dotyczyć zarówno Polaków, jak i cudzoziemców. Nowelizacja spotkała się jednak z protestami Izraela i USA, które argumentowały, że przepisy te naruszają wolność słowa oraz badań historycznych. Ostatecznie nie weszły one w życie, choć - zdaniem Jarosława Kaczyńskiego  - przepisy karne "nie są już potrzebne, bo IPN do zniesławiających naród i państwo polskie będzie wysyłał pozwy cywilne" - podaje Onet.

Więcej o: