W połowie grudnia 2021 r. sędzia Krzysztof Chmielewski został na miesiąc zawieszony w obowiązkach za to, że zakwestionował decyzję nominata nowej Krajowej Rady Sądownictwa. O zawieszeniu Chmielewskiego zdecydował prezes tego sądu Piotr Schab, powołany na stanowisko przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
Sprawą sędziego zajmie się teraz Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, która nie powinna już działać - w lipcu 2021 r. została uznana za nielegalną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) - zażądały jej natychmiastowej likwidacji.
Polska nie dostosowała się do postanowień unijnych organów, za co 3 listopada na nasz kraj nałożono karę w wysokości miliona euro dziennie.
W połowie listopada I Prezes SN prof. Małgorzata Manowska zawiesiła Izbę Dyscyplinarną.
Więcej aktualnych informacji z Polski znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Pomimo decyzji prezeski Sądu Najwyższego, Izba Dyscyplinarna tegoż sądu zdążyła już bezterminowo odsunąć od orzekania trzech sędziów: Macieja Ferka z Krakowa, Piotra Gąciarka z Warszawy oraz Macieja Rutkiewicza z Elbląga. "Ich 'winy' są podobne - albo zakwestionowali status nominatów nowej KRS, albo uznali za nieważne decyzje Izby Dyscyplinarnej - czyli wprost zastosowali się do wyroków TSUE i ETPCz, co jako sędziowie unijni w państwie należącym do Rady Europy mieli obowiązek zrobić" - przypomniał we wtorek Onet.
Los wspomnianych sędziów może podzielić sędzia Krzysztof Chmielewski. Niejawna rozprawa odbędzie się w środę 5 grudnia o godz. 10. W składzie orzekającym znaleźli się były prokurator Jarosław Duś, sędzia Sławomir Niedzielak oraz ławnik.