Donieśli na samych siebie do prokuratury. Ochojska dziękuję i mówi o "ludobójstwie" na granicy

Co najmniej kilkadziesiąt osób złożyło m.in. w stołecznej prokuraturze doniesienie do prokuratury na samych siebie. To reakcja na zawiadomienie, które wobec europosłanki KE Janiny Ochojskiej złożył resort sprawiedliwości. Sprawa ma związek z komentarzem założycielki Polskiej Akcji Humanitarnej na temat działań Straży Granicznej wobec osób przekraczających granicę polsko-białoruską.

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zapowiedział pod koniec grudnia, że jego resort złoży do prokuratury zawiadomienie ws. wypowiedzi europosłanki Koalicji Europejskiej i założycielki Polskiej Akcji Humanitarnej Janiny Ochojskiej.

"Mam nadzieję, że kiedyś ludzie ze Straży Granicznej odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom. Opisy takich czynów czytałam w relacjach osób, które przeżyły II WŚ. Wzorce z katów niemieckich i sowieckich obozów" - pisała 19 grudnia Janina Ochojska, komentując sytuację na polsko-białoruskiej granicy

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

- Nie pozwolimy na to, żeby porównania, które ona konstruuje w przestrzeni publicznej, były adresowane do Straży Granicznej - mówił w TVP Maciej Wąsik.

Ani straż, ani policja nie prowadzą poszukiwań. Aktywiści błagają o wpuszczenie ich do strefy. Wąsik zapowiada zawiadomienie prokuratury ws. wypowiedzi Ochojskiej

W reakcji na zapowiedź Wąsika w sieci zaczęły pojawiać się oświadczenia opatrzone hasztagami  #zbrodniajestzbrodnią i #zbrodniaczynizbrodniarzem, których autorzy nazywali zbrodniarzami niektóre z najważniejszych osób w państwie.

W oświadczeniach wskazywano, że osoby te powinny odpowiedzieć za "sprawstwo kierownicze zbrodni popełnianych przez podległych im funkcjonariuszy, funkcjonariuszki i żołnierzy".

Zobacz wideo Jak wygląda sytuacja migrantów na granicy? Pytamy prof. Wiącka (16.12.2020 r.)

"Jeśli chcecie ścigać Ochojską, ścigajcie także mnie"

Z kolei w poniedziałek grupa kilkudziesięciu osób w solidarności z Janiną Ochojską złożyła w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zawiadomienia na samych siebie o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy państwowych.

- Na granicy dzieje się zbrodnia, a zbrodnia nie istnieje bez zbrodniarzy. Naszym zdaniem są za nią odpowiedzialni przedstawiciele władzy. Składamy do prokuratury donosy na samych siebie, bo wierzymy, że to jedyny sposób, by stanąć razem z tymi, których oskarżamy przed sądem i móc dowieść, kim są zbrodniarze i jak zbrodnicze są ich czyny - komentowała w rozmowie z OKO.press aktywistka Iwona Wyszogrodzka.

"Gazeta Wyborcza" podała, że podobną akcję zorganizowano m.in. we Wrocławiu.

Medycy na Granicy. Zdjęcie archiwalne Medycy na Granicy: Leczyliśmy przypadłości typowe dla żołnierzy w okopach

"Kilkadziesiąt osób powtórzyło treść wypowiedzi, za którą ściga mnie Maciej Wąsik. Służby oraz członkowie rządu PiS zostali określeni jako sprawcy zbrodni przeciwko ludzkości. "Jeśli chcecie ścigać Ochojską, ścigajcie także mnie". DZIĘKUJĘ" - tak akcję skomentowała na Twitterze Janina Ochojska.

"Nagłośnimy i udowodnimy razem, że na granicy ma miejsce bezprawie. Na niewinnych osobach jest dokonywane ludobójstwo oraz różnego rodzaju tortury. Udział w tym mają decydenci rządu PiS i to oni powinni być sądzeni" - dodała europarlamentarzystka.

W opublikowanym w niedzielę na portalu Polityka.pl wywiadzie Janina Ochojska stwierdziła, że "za zło należy odpowiedzieć".

- Odpowiadać powinien jednak nie tylko szeregowy pogranicznik, który wrzuca ośmioletnią dziewczynkę do ciężarówki i wywozi ją nie wiadomo gdzie, ale przede wszystkim panowie Wąsik, Kamiński, Błaszczak, Morawiecki. Ich działania są zbrodnią przeciwko ludzkości. Nie wiemy, ile osób zmarło z powodu decyzji rządu PiS, który przetrzymuje uchodźców w zimnie, bez wody, jedzenia i ubrań - mówiła europosłanka KE.

Więcej o: