Z sondażu Ipsos dla OKO.press wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w grudniu, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 33 proc. badanych (spadek o 2 pkt. proc.), na Koalicję Obywatelską 26 proc. (wzrost o 2 pkt.), na Polskę 2050 13 proc. (spadek o 2 pkt.), na Konfederację 10 proc. (wzrost o 1 pkt.), na Lewicę 6 proc. (spadek o 1 pkt.).
Na granicy progu wyborczego balansuje PSL z wynikiem 5 proc. (wzrost o 1 pkt.). Na Porozumienie Jarosława Gowina głos oddałby 1 proc. pytanych (wzrost o 1 pkt.).
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Oznaczałoby to, że PiS mógłby liczyć na 189 mandatów, KO na 137, Polska 2050 na 60, Konfederacja na 46, Lewica na 15, a PSL na 12. Jeden mandat przypada Mniejszości Niemieckiej. Z sondażu wynika, że teoretycznie PiS mógłby utrzymać władzę, wchodząc w koalicję z Konfederacją (razem 235 mandatów).
OKO.Press zwraca też uwagę na dysproporcję głosów pod względem wieku badanych. "Polska szokująco podzielona wg wieku: gdyby głosowały tylko osoby przed 50 rokiem życia, opozycja miałaby przygniatającą większość, wśród starszych proporcje się odwracają" - podaje.
Sondaż przeprowadzono metodą CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) w dniach 28-30 grudnia na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1018 dorosłych Polaków.
Przypomnijmy: Prawo i Sprawiedliwość w wyborach do Sejmu w 2019 r. zdobyło 43,59 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 27,40 proc., Lewica - 12,56 proc., PSL-Koalicja Polska - 8,55 proc., a Konfederacja - 6,81 proc.
Obecnie w klubie PiS zasiada 228 posłów, w klubie KO - 126, Lewicy - 44, Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści - 24, w kole poselskim Konfederacji - 11, kole Polska 2050 - 8, kole Porozumienia Jarosława Gowina - 5, kole Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia - 4, w kole Polskie Sprawy - 4, a 3 w kole PPS. 3 posłów jest niezrzeszonych.