Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec Polski. Chodzi o działania Trybunału Konstytucyjnego

Komisja Europejska podjęła decyzję o uruchomieniu procedury naruszeniowej przeciwko Polsce. Chodzi o orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w październiku orzekł w sprawie wyższości prawa unijnego nad krajowym. "Próbowaliśmy nawiązać dialog, ale sytuacja nie ulega poprawie" - napisał na Twitterze unijny komisarz Didier Reynders.

W Brukseli trwa ostatnie w tym roku posiedzenie Komisji Europejskiej. Komisja Europejska zdecydowała się na uruchomienie procedury naruszeniowej przeciwko Polsce w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Informację przekazał unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

"Dziś rozpoczynamy postępowanie przeciwko Polsce w sprawie naruszenia prawa Unii Europejskiej przez Trybunał Konstytucyjny. Próbowaliśmy nawiązać dialog, ale sytuacja nie ulega poprawie. Podstawowe zasady porządku prawnego UE, w szczególności zasady nadrzędności prawa UE, muszą być respektowane" - czytamy we wpisie polityka. 

Uzasadniając decyzję KE, komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni powiedział z kolei:

Wszczynamy postępowanie z powodu poważnych obaw związanych z decyzją polskiego TK i niedawno rozpatrywanych przez niego spraw. KE uważa, że Trybunał Konstytucyjny w Polsce naruszył artykuł 19 par. 1 Traktatu UE w dwóch z trzech z wydanych decyzji. W konsekwencji tego osoby przed sądami polskimi nie mają pełnych gwarancji zawartych w postanowieniach traktatu. Uważamy, że jest to naruszenie ogólnej zasady autonomii i jednolitego stosowania prawa unijnego. Uważamy, że polski TK już nie spełnia wymagań niezawisłego i niezależnego trybunału ustanowionego wymogami prawa.

Po uruchomieniu procedury Polska będzie miała dwa miesiące na zareagowanie na pismo.

Do sieci trafiło niesamowite zdjęcie zasypanych śniegiem Tatr Do sieci trafiło niesamowite zdjęcie zasypanych śniegiem gór. "Zimowa bajka"

TK: Wyższość prawa unijnego nad krajowym jest niezgodna z konstytucją

Wraz z początkiem października 2021 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że uznawanie prawa unijnego za wyższe nad krajowym jest niezgodne z polską konstytucją. Wniosek do TK w tej sprawie złożył premier Mateusz Morawiecki. Dotyczył on wskazania zasad "rozwiązywania kolizji prawa europejskiego i orzeczeń TSUE z Konstytucją RP".

- Art. 1 akapit pierwszy i drugi w związku z art. 4 ust. 3 traktatu o Unii Europejskiej w zakresie, w jakim Unia Europejska ustanowiona przez równe i suwerenne państwa, tworząca coraz ściślejszy związek między narodami Europy, których integracja odbywająca się na podstawie prawa unijnego oraz poprzez jego wykładnię dokonywaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej osiąga nowy etap, w którym organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Rzeczpospolitą Polską, konstytucja nie jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej, mającym pierwszeństwo obowiązywania i stosowania, Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne, jest niezgodny z art. 2, art. 8, art. 90 ust. 1 Konstytucji RP - mówiła prezes TK Julia Przyłębska w dniu wydania orzeczenia. 

Wyrok TK zapadł za piątym razem, poprzednie posiedzenia były przekładane.

- Wniosek polskiego premiera zaprzecza podstawowym pryncypiom funkcjonowania Unii Europejskiej. Mamy do czynienia z naruszeniem zasad, na których UE się opiera - mówił w lipcowej rozmowie z Gazeta.pl dr hab. Piotr Bogdanowicz z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak widać, przedstawiciele Komisji Europejskiej są tego samego zdania. 

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Zgierzu z mieszkańcami. "Rubikon i tak już przekroczyliśmy". Polski rząd uderza w fundament UE

Więcej o: