Rozłam w Lewicy. Media: Możliwe kolejne odejścia. Padają konkretne nazwiska

Kilkunastu posłów Lewicy, a zwłaszcza osoby związane z dawnym SLD, mają rozważać odejście z partii - poinformowała w czwartek Interia. W artykule pojawiły się konkretne nazwiska polityków, ale sami zainteresowani odpowiadają, że "na razie zostają". O kolejnych odejściach posłów nieoficjalnie informują też inne media.

We wtorek pięcioro polityków klubu Lewicy - wicemarszałkini Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, senator Wojciech Konieczny oraz posłowie Joanna Senyszyn, Robert Kwiatkowski i Andrzej Rozenek opuścili ugrupowanie i utworzyli swoje koło Polskiej Partii Socjalistycznej. Tym samym Lewica nie będzie miała już żadnego senatora. Ze względu na brak reprezentacji w Senacie, od tej pory będzie klubem poselskim, a nie parlamentarnym.

Zobacz wideo Czarzasty komentuje kontrowersje wokół wiceministra Mejzy

Rozłam w Lewicy. Kto jeszcze miałby odejść z ugrupowania?

Media donoszą o kolejnych możliwych odejściach z Lewicy. W środę rano Polsat News przekazał za PAP słowa Andrzeja Rozenka, który stwierdził, że PPS spodziewa się "następnych, dosyć sensacyjnych przyjść" do ich koła. Wiadomość o ewentualnej rezygnacji kolejnych dwóch polityków ugrupowania tego samego dnia pojawiła się w wieczornym wydaniu "Faktów" TVN.

wąskie wiaty przystankowe w GdańskuGdańsk. Nie demontaż, a przebudowa wiat przystankowych. Kary dla urzędników

Więcej szczegółów podała w czwartek Interia. Portal ustalił, że "przynajmniej kilkunastu posłów" Lewicy "poważnie zastanawia się nad swoją polityczną przyszłością". Politycy wymienieni przez rozmówców Interii to m.in. Katarzyna Kretkowska, Przemysław Koperski, Bogusław Wontor, Zdzisław Wolski, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, Jacek Czerniak czy Rafał Adamczyk.

Więcej wiadomości o polityce znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Rozłam w LewicyRozłam w Lewicy. "To się musiało w końcu wydarzyć", "Oddaj mandat" [KOMENTARZE]

- Wiele osób zastanawia się nad tym, co się wydarzyło i jak mogło do tego dojść. Znam przynajmniej kilkanaście takich osób. Pamiętamy słowa o tym, że lewica wygrywa, kiedy jest zjednoczona - skomentował jeden z informatorów portalu. - Ktoś dopuścił do tego podziału i bierze za to odpowiedzialność. Potrzeba refleksji kierownictwa - stwierdził. Wskazani politycy pytani przez Interię odpowiadają zgodnie "na razie zostaję". Podkreślają też, że "najważniejsze jest dla nich dobro lewicy i skuteczna walka z PiS".

Więcej o: