Odwołanie posiedzenia komisji zdrowia. Poseł PiS: Szamotanie się z posłem Korwin-Mikkem jest głupie

Środowe obrady sejmowej komisji zdrowia, podczas których procedowany miał być projekt dotyczący certyfikatu covidowego, zostały odwołane. Poseł PiS Bolesław Piecha skomentował incydenty, które się tam wydarzyły: - Musimy przestrzegać pewnych reguł, które są w parlamencie dopuszczone.
Zobacz wideo Piecha o wprowadzeniu sprawdzania zaszczepienia: Tak, to jest trudna decyzja polityczna

W środę 15 grudnia miało się o godz. 15. rozpocząć się posiedzenie sejmowej komisji zdrowia. Przewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) nie zgodził się jednak na otwarcie obrad, bo obecni na sali nie przestrzegali obowiązujących rygorów sanitarnych. Sytuację tę skomentował na antenie RMF FM poseł PiS Bolesław Piecha.

Poseł Bolesław Piecha o powodach odwołania posiedzenia sejmowej  komisji zdrowia

Prowadzący program Robert Mazurek zapytał swojego gościa o powód odwołania obrad komisji zdrowia. - Właściwie powód jest tego typu, że musimy przestrzegać pewnych reguł, które są w parlamencie dopuszczone - podkreślił poseł Piecha. Jak tłumaczył, środowe obrady miały się odbyć w sali, która może pomieścić około 50-55 osób. Tymczasem na sali zjawiło się ich 100.

- A do tego przyszli ci goście, którzy nie są i nigdy nie byli członkami komisji zdrowia - dodał Piecha, mając na myśli członków Konfederacji.

- Oczywiście przyszli bez maseczek, a jakże, no przecież tam większość choruje na astmę, taki klub - ironizował poseł i dodał, że członkowie Konfederacji przyprowadzili z sobą tzw. dziennikarzy społecznych. - Pan pewnie ich zna, przychodzą z telefonem, filmują i przedstawiają się jako dziennikarze społeczni, mówią swoje, głównie mówią o tym, żeby wszystko kontestować, głównie w kontekście covidu - tłumaczył Piecha.

Robert Mazurek dopytał swojego gościa, jak go się stało, że "Sejm nie jest w stanie wyprosić nieproszonych gości". - Wołanie straży marszałkowskiej, bo przecież nie policji, ona nie ma wejścia do Sejmu, szamotanie się z chorym panem posłem Korwin-Mikkem, który usztywnioną nogę trzymał na stole, jest głupie - wyjaśnił Piecha. Zdaniem posła PiS członkom Konfederacji "pewnie o to chodziło", by wyprowadzić ich siłą, a nie "by cokolwiek procedować".

Obrady komisji zdrowia odwołane, Konfederacja ogłasza sukces. "Bitwa wygrana, ale wojna trwa"

Poseł Piecha podkreślił, że nowe posiedzenie komisji musi się odbyć, choć w kończącym się 2021 roku już się to raczej nie uda. W środę procedowana miała być nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19, w tym m.in. możliwość żądania przez pracodawcę okazania paszportu covidowego pracownika. Decyzja o odwołaniu obrad wyraźnie ucieszyła członków Konfederacji. Na Twitterze partii pojawił się post, w którym napisano: "UWAGA! BITWA WYGRANA, ALE WOJNA TRWA! Covidowa koalicja mięknie, Komisja Zdrowia dzisiaj się nie odbędzie! Presja ma sens".

Więcej o: