Zbigniew Ziobro pokazał projekty ustaw dot. sądów. "Przeniesionych zostanie ponad 2100 sędziów"

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił po zakończonych konsultacjach pakiet projektów dotyczących ustawy o ustroju sądów powszechnych. Nie ma wśród nich projektu odnośnie Sądu Najwyższego, gdyż trwają jeszcze uzgodnienia.

Na konferencji Zbigniew Ziobro podkreślał, że planowane zmiany mają doprowadzić do przyspieszenia postępowań sądowych, uproszenia organizacji sądów i przybliżenia sądu do ludzi. Stanie się to między innymi dzięki ograniczeniu funkcji biurokratycznych i administracyjnych pełnionych przez sędziów.

Zobacz wideo Klimczak o zamieszaniu wokół wiceministra Łukasza Mejzy

Zbigniew Ziobro o reformie sądów powszechnych

Szef resortu sprawiedliwości mówił, że dzisiaj ponad 3000 sędziów w dużym stopniu spędza czas za biurkiem, przykładając papiery "zamiast sądzić, co jest zapewne ich pasją; jest też ich powołaniem zawodowym". - Chcemy tę sytuację więc zmienić na korzyść tych sędziów, ale też na korzyść przede wszystkim społeczeństwa, bo (...) kiedy zmniejszymy radykalnie liczbę funkcji biurokratycznych, ponad 2100 sędziów zostanie przeniesionych bezpośrednio na pierwszą linię orzeczniczą - mówił minister. Zbigniew Ziobro podkreślił, że to przyspieszy bieg postępowań samo przez się.

Prostsza będzie struktura sądów, dzięki czemu - jak mówił minister - "obywatel nie będzie się musiał głowić, do jakiego sądu kierować sprawę w pierwszej instancji, bo zawsze będzie nią sąd okręgowy".

Ziobro zauważył, że reforma przewiduje wykorzystanie zdobyczy techniki, aby każdy mógł wiele spraw załatwić z domu. W każdej gminie ma powstać punkt sądowy - także tam, gdzie nigdy sądu nie było, aby - jak mówił minister - "każdy mógł na miejscu uczestniczyć online w rozprawie i pozyskiwać wszystkie niezbędne dane, korzystając z profesjonalnego, wysokiej klasy sprzętu informatycznego, który byłby w ramach reformy zapewniony".

Minister sprawiedliwości dodał, że proponowane zmiany w sposobie funkcjonowania sądów nie tylko wychodzą naprzeciw oczekiwaniom Polaków, ale niosą ze sobą także pozytywne zmiany dla sędziów. Podkreślił, że mają one zwiększyć niezależność, niezawisłość, swobodę, wolność sędziego do orzekania.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.

Zmiany w Sądzie Najwyższym nadal konsultowane

Ziobro odniósł się także do projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która nadal przedmiotem konsultacji w obozie rządzącym. Nowe rozwiązanie ma zagwarantować między innymi likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, kwestionowanej przez instytucje unijne. Minister sprawiedliwości powiedział, że w projekcie pojawi się nowa struktura Sądu Najwyższego. - Cała reforma tego systemu jest przedmiotem dyskusji. Przy zmianie struktury Sądu Najwyższego, zmianie izb i ich organizacji, nie ma rzeczywiście też Izby Dyscyplinarnej, ale zmienia się tam więcej rzeczy niż tylko struktury odnośnie Izby Dyscyplinarnej - mówił Ziobro. 

Szef MS dodał, że nowelizacja ma sprawić, że więcej osób kierujących swe sprawy do Sądu Najwyższego będzie miało szanse na ich merytoryczne rozpoznanie. Jak mówił szef resortu sprawiedliwości, obecnie znaczna część spraw trafiających do Sądu Najwyższego jest oddalana na etapie przedsądowym.

Nieoficjalnie: Prezydent niechętny reformon

"Fakty" TVN informowały w niedzielę, że część pomysłów Zbigniewa Ziobry nie była konsultowana z rządem. Przeciwko pakietowi nowelizacji ma być Andrzej Duda.

Prezydentowi zależy przede wszystkim na jego rozwiązaniach. Chodzi m.in. o wprowadzenie sędziów pokoju, co jest elementem porozumienia PiS z Pawłem Kukizem. - Mamy wojnę w obozie władzy. Ziobro trzyma za szyję Kaczyńskiego i nie chce go puścić - komentował w "Faktach" Krzysztof Śmiszek. 

Więcej o: