Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w niedzielę wziął udział w "Konferencji o przyszłości Europy" w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku, gdzie wystąpił razem z Radosławem Sikorskim. Podczas dyskusji były premier usłyszał pytanie od publiczności dotyczące podziałów politycznych panujących w Polsce oraz roli, jaką w ich tworzeniu odgrywa Telewizja Polska.
- To boli nas wszystkich, ja nie nienawidzę tej drugiej strony, ja mogę tylko ubolewać, że ich umysły są przesączone tymi kłamstwami - odpowiedział Donald Tusk. Politycy usłyszeli też pytanie o to, czy w momencie, gdy Prawo i Sprawiedliwość straci władzę, dojdzie do projektu mającego na celu likwidację TVP. - Na sali mamy kamerę TVP. O co zakład, że tego pytania nie puszczą na antenie? - pospieszył z odpowiedzią Radosław Sikorski.
Donald Tusk w dalszej części wypowiedzi ocenił, że TVP mogłaby służyć za przykład dla reżimów autorytarnych, jak prowadzić propagandę. - To jest wyższa szkoła nienawiści i pogardy. Mogliby uczyć we wszystkich autorytarnych reżimach, w jaki sposób robić propagandę, jak upadlać innych - powiedział.
- Ja naprawdę dużo w życiu widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Właściwie nigdzie na świecie. Tak bezwstydnej, tak partackiej z drugiej strony, machiny propagandowej - dodał polityk.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pod koniec spotkania były premier przybrał znacznie bardziej żartobliwy ton. Jak opisywał, w ostatnim czasie rzadko bywa w domu ze względu na obowiązki. - Moja wnuczka pyta, a serce mi się kraje, "gdzie jest dziadzia". No i moje dzieci wiedzą, że wystarczy włączyć TVP Info o dowolnej porze dnia i nocy. Ona nie rozumie tych słów, ale widzi dziadzię i jest ok - powiedział Donald Tusk.
Podczas niedzielnej "Konferencji o przyszłości Europy" poruszony został m.in. temat bieżącej sytuacji epidemicznej w Polsce oraz braku działań rządu w walce z pandemią. Według lidera PO, jeśli rządzący "nie zaczną podejmować walki z pandemią, to przez ich ucieczkę od odpowiedzialności i decyzji umrze zupełnie niepotrzebnie kilkanaście, a może kilkadziesiąt tysięcy ludzi więcej". Więcej na ten temat w materiale: