Okładka została zamieszczona na oficjalnym profilu twitterowym w niedzielę. Przedstawia ona Polskę podzieloną na dwa "narody". Jeden z nich to Polacy, drugi - "unijczycy polskiego pochodzenia". Oba "narody" są odwrócone od siebie i patrzą w inną stronę.
Ilustracja doczekała się wielu komentarzy. "Projekcja marzeń macherów od podziałów. Polska jest jedna, nawet jeśli część Polaków czyta 'Do Rzeczy'" - napisał Marcin Celiński, redaktor naczelny Resetu Obywatelskiego.
"Okazuje się, że nasza Rzeczpospolita jest wielonarodowa, a 90 procent z nas to unijczycy" - stwierdził Tomasz Sawczuk z "Kultury Liberalnej".
Nieco innego zdania jest prezes Młodzieży Wszechpolskiej. "Nie zgadzam się z okładką 'Do Rzeczy'. Ci zakompleksieni ojkofobi to nie są żadni 'unijczycy', tylko klasyczni Półpolacy. Teraz bliższa im Unia, ale w czasie rozbiorów bliższy byłby którykolwiek z zaborców" - stwierdził Ziemowit Przebitkowski.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
W niedzielę m.in. Donald Tusk wziął udział w "Konferencji o przyszłości Europy. - Unia Europejska to marzenie o Europie dla Polaka z mojego pokolenia, to jest marzenie o pokoju i o wolności, o tym, co w tym miejscu stało się istotą życia i przeżycia politycznego Polaków w roku 1980 - mówił były premier. - To marzenie nam się spełniło. Dlatego ten, kto ma oczy otwarte, kto ma odrobinę intelektualnej przyzwoitości, [widzi, że - red.] Unia Europejska była i jest synonimem pokoju i wolności - podkreślił.
- Unia podzielona, gdzie wszyscy albo przynajmniej niektórzy wyrzekną się liberalnych, demokratycznych wartości, prędzej czy później będzie miejscem katastrofy - dodał.