W rozmowie z Interią Sylwia Spurek podkreśliła, że "jest przeciwko wykorzystywaniu zwierząt do czegokolwiek: sportu, rozrywki, badań i testów". Jak dodała, jeździectwo powinno zniknąć. Dziennikarz podkreślił, że "zna ludzi, którzy kochają konie, dbają o nie od rana do wieczora i poświęcają im całe dnie" i zapytał, czy to zdaniem polityczki jest wykorzystywanie zwierząt. - Mam wrażenie, że wszystko, co powiem, otwiera w mózgu przegródkę: przesada. (...) Jeszcze w 2015 roku byłam wegetarianką i nie miałam żadnych refleksji na temat wykorzystywania zwierząt przy produkcji mleka. Włączyłam myślenie. Kochamy zwierzęta? My nawet nazywamy grupy zwierząt w zależności od tego, jaką pełnią dla nas funkcję, do czego ich używamy - odparła Spurek.
- W jeździe konnej, w sporcie, nie ma relacji i więzi. Tu jest eksploatacja. Mówią o tym również same zawodniczki i zawodnicy. (...) Czytałam opinie ludzi tej dyscypliny. Mówią, że konie zostały w tym wszystkim sprowadzone do przedmiotu, że są traktowane jak sprzęt sportowy - powiedziała w rozmowie z Interią.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Do zakazu jeździectwa odniósł się Władysław Kosiniak-Kamysz, który przypomniał wcześniejsze propozycje europosłanki. "Po zakazie hodowli, wędkarstwa, promocji mięsa i nabiału, pani Sylwia Spurek proponuje zakaz jeździectwa. Absurd goni absurd! Polacy mają prawo decydować o tym co jedzą i jak spędzają czas, dbając o swoje zwierzęta. Na tym polega wybór, nie zakaz!" - napisał lider PSL.
Spurek odpowiedziała politykowi. "Normalny, etyczny, przyjazny dla środowiska naturalnego - wegański schabowy. Z pozdrowieniami dla Władysława Kosiniaka-Kamysza. Panie Pośle, najlepsze są w Lokal Vegan Bistro. To tylko 850 m od Sejmu. Polecam!" - napisała na Twitterze.
Pomysły Sylwii Spurek, co widać po komentarzu Kosiniaka-Kamysza, już wcześniej budziły kontrowersje. Eurodeputowana proponowała m.in. zakaz reklamowania mięsa i nabiału, jak ma to miejsce np. w przypadku papierosów. "Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów - czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału" - stwierdziła na Twitterze europosłanka.
Zakaz wędkarstwa z kolei był jednym z punktów nowej piątki dla zwierząt zaproponowanej przez Spurek: