W środę wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz poinformował, że wniosek o uchylenie immunitetu marszałka Tomasza Grodzkiego został pozostawiony bez biegu. Prokuratura Krajowa odniosła się do tej decyzji kolejnego dnia, w czwartek 21 października.
Według Prokuratury Krajowej decyzja o pozostawieniu bez rozpoznania wniosku o uchylenie immunitetu marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu jest "bezpodstawna". Zdaniem organu ma ona na celu "blokowanie procedury, jest kolejnym dowodem sabotowania prokuratorskiego postępowania przez Senat" - przekazała Prokuratura Krajowa w wystosowanym oświadczeniu cytowanym przez Wirtualną Polskę.
"Nierozpoznanie przez Senat kolejnego wniosku, pod identycznym pretekstem braków formalnych, mimo że jego uwagi zostały uwzględnione, świadczy o celowym działaniu, które ma chronić marszałka Tomasza Grodzkiego. […] Tym bardziej że wnioski prokuratury dotyczące innych parlamentarzystów i kierowane do Sejmu i Senatu w analogicznej formie nie były do tej pory kwestionowane" - czytamy.
Więcej politycznych informacji i wywiadów z politykami znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wniosek o uchylenie immunitetu marszałka Tomasza Grodzkiego został skierowany do Senatu 22 marca. Miał on związek z podejrzeniem przyjmowania korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich, gdy Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie oraz ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej. Marszałek Senatu wielokrotnie zapewniał, że zarzuty te są bezpodstawne.
Sprawą wniosku zajmował się wicemarszałek Senatu Bogdan Borysewicz. Już w kwietniu wzywał on prokuraturę do poprawienia oraz uzupełnienia wniosku. W dokumencie miało znaleźć się "wadliwie sporządzone uzasadnienie, w którym zawarto opis czynów, co do których prokurator nie wnosi o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej". Prowadziło to do "wzajemnej sprzeczności uzasadnienia i treści żądania". Brakowało również upoważnienia dla zastępcy Prokuratora Generalnego.
Z końcem kwietnia wniosek został poprawiony, jednak według Senatu wciąż znajdowały się w nim błędy, o których wspominano już wcześniej. W środę 20 października Borusewicz ostatecznie uznał, że wniosek nie został poprawiony w wystarczający sposób, dlatego został on pozostawiony bez biegu. Zgodnie z prawem taki wniosek można odesłać prokuratorom do poprawki tylko raz. W przypadku niedostosowania się do uwag we wskazanym terminie marszałek Senatu (w tym przypadku wicemarszałek) pozostawia wniosek bez biegu. Decyzja ta oznacza, że sprawa wniosku o uchylenie immunitetu marszałka Grodzkiego jest zamknięta.