Dziennikarze WP.pl potwierdzili tę informację u dwóch niezależnych źródeł - związanych z otoczeniem premiera Mateusza Morawieckiego i ze współpracownikami Andrzeja Dudy. Nieoficjalnie mówiło się, że nominacje dla nowych członków rządu pojawią się jeszcze w tym tygodniu, ale prognozy te są już nieaktualne.
- Prezydent Polski po południu wraca dziś z Litwy, z kolei premier Mateusz Morawiecki w czwartek i piątek wybiera się na posiedzenie Rady Europejskiej - argumentuje decyzję o przesunięciu rekonstrukcji rządu anonimowy rozmówca WP.pl. Kolejnym powodem ma być finalizacja rozmów z koalicjantami i z politykami własnej partii, które cały czas prowadzone są przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Więcej informacji o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nieoficjalnie podaje się, że zmiany będą dotyczyć Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Szefową resortu klimatu ma zostać Anna Moskwa, za rolnictwo ma odpowiadać natomiast Henryk Kowalczyk, który ma też otrzymać stanowisko wicepremiera.
Nowym ministrem rozwoju ma zostać Piotr Nowak. Wiadomo też, że z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu wydzielony zostanie resort sportu. Jego szefem ma zostać Kamil Bortniczuk - bliski współpracownik Adama Bielana i członek Republikanów.
Rekonstrukcja rządu zapowiadana była przez Zjednoczoną Prawicę od momentu, kiedy koalicję opuściło Porozumienie. Jarosław Gowin zrezygnował wówczas z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Gdy Porozumienie pożegnało się ze Zjednoczoną Prawicą, większość ministrów wywodzących się z tej partii przeszło do klubu parlamentarnego PiS.