Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Odwołaniem Pawła Zalewskiego w sprawie usunięcia z partii sąd koleżeński miał zająć się we wtorek wieczorem, jednak polityk wycofał swój wniosek - donosi nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa, na którą powołuje się Onet. Do listu, który poseł zostawił swoim koleżankom i kolegom z partii, dotarła też "Wyborcza".
W przytaczanym piśmie Zalewski pożegnał się z członkami i wyborcami Platformy Obywatelskiej oraz poinformował, że wycofał swoje odwołanie do sądu koleżeńskiego w sprawie usunięcia z partii. Podziękował wszystkim za zaufanie, życzliwość, której doświadczał, a także zaangażowanie "w obronie wspólnych wartości".
Zalewski podziękowania złożył też obecnemu liderowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi za to, że zaprosił go do partii w 2009 roku. "Liczę, że jego przywództwo w Platformie będzie ważnym czynnikiem prowadzącym do zjednoczenia opozycji przed najbliższymi wyborami parlamentarnymi" - napisał poseł.
Byłemu szefowi PO Grzegorzowi Schetynie podziękował z kolei "za ostatnie lata współpracy". Zgodnie z zapowiedziami przedstawionymi w liście, Zalewski ma zamiar kontynuować pracę w Sejmie.
14 maja bieżącego roku Paweł Zalewski oraz Ireneusz Raś zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Według rzecznika partii Jana Grabca powodem decyzji miało być "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii". Obaj politycy kilka dni wcześniej podpisali się pod listem parlamentarzystów PO i KO, w którym apelowano o gruntowne zmiany w partii.
Obaj politycy o wyrzuceniu z partii dowiedzieli się z mediów. W rozmowie z Gazeta.pl w maju Ireneusz Raś przyznał, że jest w szoku. "Po tylu latach pracy dla Platformy Obywatelskiej dowiedziałem się od dziennikarzy, że w ogóle ktoś obradował na mój temat na zarządzie i w zasadzie jestem już poza strukturami partii".
Raś i Zalewski złożyli odwołanie decyzji o wykluczeniu ich z partii do Sądu Koleżeńskiego 27 maja. Jak pisali, brak uzasadnienia decyzji to przejaw "braku powagi" ze strony zarządu partii. Raś wniosek o odwołanie wycofał już latem. Postanowił bowiem dołączyć do Koalicji Polskiej-PSL i założył stowarzyszenie "TAK! Polska!".