Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Ustawę poparło 274 posłów, przeciw było 174, jeden się wstrzymał - to Bogusław Sonik z KO.
W projekcie specustawy czytamy, że łączna długość zasieków " w postaci ogrodzenia spiralnego ułożonego na ziemi" ma wynieść 112 985 m, a długość "płotu w postaci słupów oraz pionowo nakładanych zasieków z ogrodzenia spiralnego" 123 891 m.
Jak czytamy w uzasadnieniu do ustawy, "wybudowanie odpowiedniej do zagrożeń bariery wzdłuż granicy państwowej przyczyni się do skutecznego przeciwdziałania nielegalnej migracji". Ustawodawca określa konieczność przyjęcia przepisów i rozpoczęcia prac jako "pilne".
Płot, który ma stanąć na granicy z Bia³orusi±, będzie kosztował sporo - 1,61 mld zł.
Sejm Sejm
Inwestycję ma przyśpieszyć specjalna rządowa specustawa. W projekcie, który jest procedowany przez Sejm, znalazł się zapis przewidujący możliwość wprowadzenia zakazu przebywania na określonym obszarze do 200 m od linii granicy państwowej. Taki zakaz będzie mógł wprowadzić wojewoda na wniosek lub po zasięgnięciu opinii komendanta oddziału Straży Granicznej właściwego ze względu na lokalizację inwestycji. Jest o tym mowa w artykule 8. nowego prawa.
Jeżeli wynika to z potrzeb związanych z inwestycją, wojewoda właściwy ze względu na lokalizację inwestycji, na wniosek lub po zasięgnięciu opinii komendanta oddziału Straży Granicznej właściwego ze względu na lokalizację inwestycji, może wprowadzić zakaz przebywania na określonym obszarze nie szerszym niż 200 m od linii granicy państwowej.
- czytamy w projekcie. Zdaniem prawników cytowanych przez portal press.pl, może być to próba przedłużenia specustawą stanu wyjątkowego. Ten nie może bowiem trwać dłużej niż 150 dni.
- To może być próba przedłużenia stanu wyjątkowego w zakresie poruszania się i to w sposób potencjalnie bezterminowy, choć na znacznie mniejszym obszarze. Ograniczenia mogą obowiązywać nie tylko w okresie samej budowy muru, ale potencjalnie również w momencie, kiedy już będzie on stał. Definicja inwestycji zawarta w projekcie ustawy obejmuje bowiem również utrzymanie obiektów - stwierdza Konrad Siemaszko, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
O godzinie 16 na mównicę wyszedł premier Mateusz Morawiecki - miał zabrać głos ws. kary TSUE i Turowa. - Polexit to fake news, tak samo jak fake newsem była po waszej stronie deklaracja PO, że nie podwyższy podatków, że nie podwyższy wieku emerytalnego, że nie zabierzecie OFE. To kolejne wielkie kłamstwa Tuska - stwierdził.
Morawiecki odniósł się do zapisów zawartych w Traktach Rzymskim oraz Traktacie o Unii. - To jest to, na co my stawiamy. To jest to, co robimy. Ale na Boga, przy zachowaniu suwerenności - dodał.
Wówczas posłowie opozycji zaczęli skandować "Konstytucja, Konstytucja".
- Tak, proszę państwa, konstytucja - odpowiedział premier. I znów powtórzył: "nie ma czegoś takiego jak polexit". - Powiedziałem, że polexit to fakenews. To jest też wasze ordynarne kłamstwo, bo Platforma Obywatelska, której brakuje wyobraźni, potrafi się opierać na kłamstwach - stwierdził szef rządu.
Po burzliwej debacie, która miała miejsce po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego, Sejm rozpoczął prace nad punktami zawartymi w porządku obrad. Przyjęto m.in. uchwałę o ustanowieniu roku 2022 rokiem Józefa Wybickiego.
Sejm zajmie się m.in. sprawozdaniami komisji sejmowych do poprawek Senatu w sprawie kilku ustaw.