Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.
Donald Tusk mówił o rządowym projekcie po posiedzeniu klubu Koalicji Obywatelskiej. - Sprawa jest prosta i dramatyczna równocześnie. Dyskutujemy kwestię bezpieczeństwa granicy. Jesteśmy świadkami kolejnego bardzo dwuznacznego przedsięwzięcia. Klub Koalicji Obywatelskiej w niektórych sprawach bywa różnorodny, wydaje mi się, że od czasu mojego powrotu mamy bardzo jednoznaczną linię, jeśli chodzi o potrzebę zbudowania bezpiecznej i szczelnej granicy - powiedział szef KO. Jak dodał, "przez ostatnie miesiące widzimy festiwal nieudolności".
- Dzisiaj problem PiS i jego propozycji polega na tym, że dostali do rąk wszystkie możliwe instrumenty ze stanem wyjątkowym włącznie, a przez granicę przecieka coraz więcej ludzi. Jeśli kogoś umieją zatrzymać, to są to kobiety i dzieci, co powoduje zrozumiały olbrzymi dyskomfort wszystkich Polaków. Nie chcemy, żeby takie rzeczy miały miejsce. Chcemy szczelnej granicy, a nie znęcania się nad kobietami i dziećmi - powiedział.
Tusk ocenił, że budowa muru oznacza wydanie "poza wszelką kontrolą 1,6 mld zł". - Z tym doświadczeniem, jakie mamy, ja mówię wprost: oni nie chcą budować żadnego muru. Jakby chcieli, to by to zaczęli robić. Kłopot polega na tym, że mamy do czynienia z władzą, która w pandemii, gdy umierały dziesiątki tysięcy ludzi, bawiła się w handel respiratorami. Władza szukała ludzi, z którymi robiła brudne interesy. Z tym samym mamy do czynienia na granicy i nie możemy udawać, że jest inaczej. Ten mur nie powstanie w ciągu roku albo w ciągu trzech lat. Intencją nie jest wybudowanie skutecznych zapór, ich intencją jest robienie emocjonalnych spektakli i wydanie blisko 2 mld zł bez kontroli - mówił. Tusk dodał, że gdyby "minister Szumowski znał się na cegłach, znalazłby się tam jako jeden z pierwszych organizatorów tego biznesu".
- Będziemy oczekiwali od wszystkich służb realnych działań na rzecz uszczelniania granic, a nie będziemy ich wspierali w takich dwuznacznych przedsięwzięciach - powiedział. Pytany przez dziennikarzy, jak klub KO zagłosuje ws. rządowego projektu dot. zapory, odpowiedział, że będzie przeciw.
- Oni wydadzą 1,6 mld zł tak, jak zaplanowali. Na pewno szybko ruszą zaliczki. Tylko wy tego muru nie zobaczycie, nikt go nie zobaczy. Będziemy widzieli tysiące migrantów przekraczających nielegalnie granicę - powiedział Tusk.