Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.
Pierwsze czytanie zakończyło się około 19:30 po prawie trzygodzinnym posiedzeniu połączonych komisji. Projekt na posiedzeniu komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz obrony narodowej uzasadniał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Przedstawiciel rządu wyjaśnił, że podstawowym celem przedsięwzięcia jest skuteczne zabezpieczenie granicy państwowej z Białorusią przed próbami jej nielegalnego przekraczania. - Przygotowanie i realizacja inwestycji polegającej na budowie bariery, którą będą stanowić urządzenia budowlane wraz z instalacjami oraz infrastrukturą towarzyszącą, w tym elektroniczną i telekomunikacyjną - mówił Maciej Wąsik.
Wiceszef MSWiA powiedział, że od początku bieżącego roku do końca września Straż Graniczna zapobiegła ponad dziewięciu tysiącom prób nielegalnego przekroczenia granicy. - Z czego osiem tysięcy takich prób podjęto w dwóch ostatnich miesiącach. Przekraczającymi granicę państwową byli najczęściej obywatele Iraku, Afganistanu, Syrii, Rosji, Somalii, Tadżykistanu, Iranu i Turcji - wymienił wiceminister spraw wewnętrznych.
Wiceminister Wąsik przypomniał, że w ostatnich tygodniach na fragmentach polsko-białoruskiej granicy ułożono spiralne zasieki z drutu ostrzowego, które okazały się niewystarczającym zabezpieczeniem. - Wskazane powyżej okoliczności wymuszają podejmowanie niezwłocznie kolejnych przedsięwzięć, koniecznych, aby zapewnić ochronę granicy państwowej - mówił Wąsik. - Korzystając z doświadczeń innych państw europejskich, które obecnie lub we wcześniejszych okresach zmagały się z nielegalną emigracją - między innymi Grecji, Hiszpanii, Słowenii czy Węgier - należy stwierdzić, że sprawdzonym i pewnym rozwiązaniem może być budowa na granicy państwowej płotów i ogrodzeń - dodał wiceminister spraw wewnętrznych na posiedzeniu połączonych komisji sejmowych.
- Gdybyśmy radzili sobie z tą sytuacją za pomocą normalnych środków, gdybyśmy pokazali, [...] że jesteśmy w stanie zgodnie z prawem - rejestrując próby przekroczenia granicy, procedując wnioski azylowe - uporać się z tymi paroma tysiącami osób na polskiej granicy, to byłby sygnał dla Łukaszenki, że tutaj nie ma czego szukać - mówił na posiedzeniu Maciej Konieczny z Lewicy. Konieczny stwierdził, że "rząd interesuje spektakl i pokazanie siebie w roli twardego szeryfa".
Andrzej Rozenek z Lewicy zwracał z kolei uwagę na skutki postawienia zapory dla środowiska. - Jak wiemy, wojna hybrydowa, którą nam wywołał Łukaszenko, prędzej czy później się skończy, natomiast kwestie środowiskowe pozostaną nadal aktualne i ważne" - podkreślił. "W jaki sposób możemy to zabezpieczyć i czy w ogóle możemy, czy poświęcimy po prostu ten element dla bezpieczeństwa naszych granic - mówił.
Katarzyna Lubnauer mówiła o braku stałej współpracy z Fronteksem. - Chodzi o stałą obecność Fronteksu po to, aby widział prowokacje ze strony Białorusi. My wiemy, że nie możemy liczyć na ogromną pomoc jeśli chodzi o liczbę strażników granicznych, ale chodzi o to, żeby uwspólnić problem, jakim jest kryzys na wschodniej granicy, żeby to była jednocześnie sprawa wspólna dla całej Unii Europejskiej - mówiła. - Jeśli słyszeliśmy, że stan wyjątkowy ma zapewnić bezpieczeństwo na granicy, a potem słyszymy, że setki migrantów, którzy przeszli przez granicę znaleźli się w Niemczech, to wiemy, że nie pomógł stan wyjątkowy - podkreślała.
Projekt ws. budowy zapory został we wtorek przyjęty przez rząd w trybie obiegowym i tego samego dnia wpłynął do Sejmu. Zgodnie z planami rządu na granicy polsko-białoruskiej ma powstać bariera, którą będą stanowić urządzenia budowlane wraz z instalacjami i infrastrukturą towarzyszącą, w tym elektroniczną oraz telekomunikacyjną. Ze względów bezpieczeństwa szczegóły techniczne inwestycji są niejawne. Ustawa ma przyspieszyć proces administracyjny związany z budową. Drugie czytanie projektu ustawy zgodnie z harmonogramem ma się odbyć w środę ok. 23.
Wcześniej Elżbieta Witek stwierdziła, że drugie czytanie i głosowanie nad projektem ma się odbyć na czwartkowych obradach. Tymczasem, jak podaje nieoficjalnie PAP, w czwartek ma się odbyć już samo głosowanie nad projektem ustawy.