Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Pomysł, by zlikwidować stację TVP Info wyszedł od liderów Platformy Obywatelskiej - Rafała Trzaskowskiego i Borysa Budki. Zbiórka podpisów pod projektem ustawy ruszyła w lutym br., ale plany te, jak tłumaczyli politycy, pokrzyżowała pandemia. Ostatecznie w lipcu udało się zgromadzić 100 tys. wymaganych podpisów. W tym samym miesiącu Donald Tusk powrócił do roli przewodniczącego Platformy. Jak zauważyła Wirtualna Polska, szef partii nie angażował się bezpośrednio w akcję z podpisami, mimo że to właśnie on jest najczęściej atakowanym przez TVP Info politykiem.
Pożar Alisal w Kalifornii rozprzestrzenia się. Zobacz zdjęcia >>>
Postawę Tuska skomentował dla WP anonimowy polityk PO. - Uważa, że jest to politycznie mało opłacalne. Widział, że zbiórka podpisów w tej sprawie szła opornie, poza tym to nie jego pomysł, tylko Rafała. A Rafał wpływu na politykę Tuska nie ma żadnego - stwierdził rozmówca portalu. Dodał, że projekt "umarł śmiercią naturalną", choć niewykluczone, że powróci przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi. - Nie ma większości dla tego projektu, nie ma sensu kopać się z koniem - powiedział.
O głos w sprawie Wirtualne Media poprosiły Rafała Trzaskowskiego. - Podpisy zebrane - potwierdził prezydent Warszawy. - Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, kiedy projekt trafi do parlamentu - zaznaczył. Trzaskowski nie odpowiedział na pytanie, od czego to zależy.
- Zgodnie z prawem komitet ma czas na dostarczenie ich [podpisów - red.] do parlamentu do końca pandemii, plus miesiąc, jeśli dobrze pamiętam. Mamy więc sporo czasu, który załatwiło nam PiS. Moim zdaniem ten projekt będzie trzymany w zanadrzu w oczekiwaniu na właściwy moment, by go wyjąć i zanieść do Sejmu - mówił Wirtualnym Mediom Jan Grabiec, rzecznik prasowy PO. Grabiec odniósł się do doniesień WP o "zamrożeniu" przez szefa partii projektu ustawy. - Tusk niczego mnie zamraża. Nie słyszałem, by rozmawiał w jakikolwiek sposób na temat tego projektu z Rafałem Trzaskowskim. Może czegoś nie wiem, ale nie wydaje mi się - oznajmił rzecznik Platformy.