Sąd Najwyższy w środę 6 października zajął się skargą komitetu Szymona Hołowni. Dotyczyła ona odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego. Maciej Brzóska z zespołu prasowego SN przekazał, że "skarga na uchwałę PKW została oddalona" - informował Onet, powołując się na PAP.
Decyzja Sądu Najwyższego jest decyzją ostateczną, co oznacza, że komitet Szymona Hołowni nie ma możliwości odwołania się od niej. W związku z tym Państwowa Komisja Wyborcza przekaże teraz postanowienie dotyczące odrzucenia sprawozdania finansowego. Trafi ono do naczelnika urzędu skarbowego właściwemu siedzibie komitetu wyborczego.
Środki, które zostały przyjęte niezgodnie z prawem (łącznie 201 tysięcy złotych), zostaną przejęte przez Skarb Państwa. Co w przypadku, gdy komitet nie ma już tych pieniędzy? Wówczas własnym majątkiem odpowiadać musi pełnomocnik finansowy.
Jak pisaliśmy w lipcu w Gazeta.pl, Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdania finansowe z wyborów prezydenckich 2020 trzech komitetów: Szymona Hołowni, Marka Jakubiaka i Mirosława Piotrowskiego. Jako powód odrzucenia sprawozdania Hołowni wskazano "przyjęcie z naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego w sumie ponad 201 tysięcy złotych".
Niemal 33 tysiące złotych zostało przyjęte w niedozwolonym terminie. Z kolei ponad 168 tysięcy pochodziło od nieuprawnionych podmiotów. Jako przykład wskazano m.in.: spółki prawa handlowego, fundacje, stowarzyszenia i osoby, co do których komitet nie był w stanie ustalić, że są obywatelami polskimi mającymi stałe miejsce zamieszkania na terenie Polski.
Po publikacji artykułu z Gazeta.pl skontaktował się pełnomocnik wyborczy Szymona Hołowni w kampanii prezydenckiej 2020 r. Michał Kobosko, który odniósł się do informacji o oddaleniu przez Sąd Najwyższy skargi Komitetu Wyborczego Szymona Hołowni w sprawie odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego. Jak pisał, obecnie, poza informacją, która została udzielona dziennikarzowi Polskiej Agencji Prasowej, nie ma żadnych innych informacji.
"Nie znamy treści orzeczenia, nie znamy jego uzasadnienia. Trudno odnosić się do wyroku, którego treść do nas nie dotarła, na podstawie pojedynczego zdania w przekazie medialnym. W dniu, w którym zapoznamy się z faktycznym wyrokiem i jego uzasadnieniem, rozważymy jego konsekwencje dla obowiązków Komitetu Wyborczego Szymona Hołowni, określonych w prawie wyborczym" - przekazał Kobosko.
"W świetle dzisiejszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, stwierdzającego nieważność wyroków wydawanych przez sędziów wybranych przez tzw. 'neoKRS', nie wiemy nawet, czy w ogóle mamy tu do czynienia z ważnym wyrokiem sądu" - dodał.
W wyborach prezydenckich w 2020 roku zwyciężył Andrzej Duda, przedłużając tym samym swoją kadencję o kolejne pięć lat. W drugiej turze urzędujący prezydent dostał 10 440 648 głosów (51,03 proc. poparcia). Jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski zdobył natomiast 10 018 263 głosy (48,97 proc.).
W pierwszej turze Szymon Hołownia uplasował się na trzecim miejscu zaraz za Andrzejem Dudą i Rafałem Trzaskowskim. Zagłosowało na niego 2 693 397 uprawnionych, co przełożyło się na 13,87 proc. poparcia.